Cały dzień wyglądał tak:
groszek z puszki
4 kawy ( z cukrem i cremoną;/)
jabłko
kromka chleba razowego z szynką
gruszka
troszkę makaronu ze szpinakiem i brokułem
Dobrze że to zapisuję bo widzę że ani ładu ani składu w moim odżywianiu.Godzin posiłków i odstępów też nie pilnuje.Zaczynam dostrzegać swoje błędy.Ale mogę się pochwalić:miałam dziś wielką ochotę na loda a wybrałam jabłko:) Na weekend znajdę czas żeby opracować sobie dietkę na cały kolejny tydzień.No a jak na razie cel wyraźny: 59 kg !!!!! już nie długo, już momencik:)
zapamiętać: pić wodę
ZACZNIJ ĆWICZYĆ !!!!!hehehe:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.