Ostatnie dwa tygodnie dały mi popalić ,te upały mnie wykończyły ,jeszcze akurat 2 zmiana w pracy ,gorąc nie do zniesiania,okres spóźnił się o tydzień ale był ,nie wiem co tak.
Gdzieś depresja
Dietowo różnie ,wczoraj pizza dzisiaj banan ,ee waga bez zmian
Bezsensu wpis
jeden
8 lipca 2019, 01:25Lepiej bez zmian niż gorsza waga:P
Letys
7 lipca 2019, 08:40Ja Cię rozumiem....tak czasem bywa, że dopada nas niemoc, bezsens, smutek....depresja.... Czasem mam wrażenie , że to przez pogodę, a może przez nocny tryb pracy a może przez hormony???? Pewnie wszystko po trochu się na to składa. Życzę Ci, żebyś szybko poczuła w sobie siłę do działania i aktywności a "małpa depresja" uciekła w siną dal :) Przesyłam dobrą energię!!