Dietę Vitalii mam od trzech tygodni...i w tym czasie miałam może jeden napad obżerania! Jestem bardzo zadowolona, że tak dobrze idzie. Przy okazji uregulowała się praca moich jelit. Dieta jest smaczna i urozmaicona, nie wiedziałam że na diecie można tak dużo jeść :D
Co do wagi, to nie sprawdzałam, ale fizycznie czuję się o wiele lepiej. Teraz chipsy albo jedzenie z Maca wydaje się niedobre i za słone :D
Mam nadzieję, że będzie tak dalej. Zmniejszam sobie kalorykę, do 1900 kcal od przyszłego tygodnia, bo przy 2000 czuję się zbyt wypełniona. Zobaczymy, jak będzie. Trzymajcie kciuki! I powodzenia dla wszystkich, którzy zaczynają, niech moc będzie z Wami!<3
Weronika S.
MadziuniaP
16 lipca 2020, 09:17Najważniejsze aby się nie poddawać i do przodu małymi krokami. Powodzenia :)
Lanaches
16 lipca 2020, 12:53Dziękuję 💞