Dziś jest mój 5 dzień. Później jedyna słuszna dieta czyli długoterminowe MŻ.
Pamiętniki na vitalii osób, które już schudły działają bardzo motywująco. Mam nadzieję, że też kiedyś wkleję swoje zdjęcia przed i po i będę dla kogoś motywacją.
Robię to nie tylko dla siebie, ale też dla męża. Wprawdzie nic nie mówi, ale widzę, że bardziej podobałam mu się w mniejszym rozmiarze. Zresztą ja sama nie czuję się obecnie tą osobą na jaką wyglądam...
Trzymajcie kciuki!
gryfna
12 kwietnia 2013, 11:45to zaczynamy razem :) powodzenia nam obu życzę :)
soyMarti
12 kwietnia 2013, 11:42ja też kiedyś zaczynałam .. tak jak my wszystkie.... robiłam kiedyś tą dietę - chyba w liceum i poskutkowała - chciałam ja teraz też zrobić, ale przy całym dniu pełnym pracy i nauki bałam się, że nie będę miała zbytnio siły i będę głodna. Wykupiłam dietę z vitalii - tą z liczeniem punktów i podziałała - na początku super, ale potem już nie do końca przestrzegałam tej diety i ją modyfikowałam - ogólnie to zrzuciłam 5 kg od 9 lutego - mogłoby być lepiej, ale wpadały u mnie czasami fast food'y i słodycze (bo nie ma co przeginać - wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem - dzięki temu zmieniłam nastawienie do jedzenia i jego jakości jedzenia) ..ostatnio zaczęłam nawet ćwiczyć z Chodakowską - masakra, ale miło jak cię mięśnie bolą przez 3 dni, bo wiesz, że ćwiczyłaś;) ...od wczoraj biorę slimgreen - jakieś tabletki z zieloną herbatą i kawą - jak chcesz to sprawdzaj mój pamiętnik (będę testerem - mój mąż tak stwierdził) - a tabletki podobno są rewelacyjne - zobaczę i ocenię dla innych;) ...pamiętaj - wszystko zaczyna się w głowie;) ..i wszystko idzie osiągnąć (wspieraj się pamiętnikami innych i ich pozytywnymi komentarzami - mi to pomaga - choć upadki się zdarzają - takie życie) ...już cię nie zamęczam;) POWODZENIA
doli11
12 kwietnia 2013, 11:35Trzymam :) Tym bardziej że mam taką samą wagę :) Ja postanowiłam pisać tu codziennie by systematycznie rozliczać się ze swoich postępów mam nadzieję, że top mi pomoże :)
almunia
12 kwietnia 2013, 11:34powodzenia :)