Tak oto minął drugi tydzień tej nierównej walki. I póki co jest 2:0 dla mnie
Niemożliwe żeby przez dwa tygodnie schodziła ze mnie sama woda także pokłady tłuszczu można uznać za ruszone:)Co najważniejsze zaczęłam ćwiczyć - póki co 30 minut dziennie ćwiczenia dywanowe ale lepsze to niż nic
A moją najlepszą przyjaciółką została 1,5 litrowa butelka z wodą niegazowaną
Tazik
23 marca 2013, 23:46Super!!! Wielkie gratulacje!!!
nigraja
19 marca 2013, 09:25Gratuluje!
sisyw
18 marca 2013, 20:12Mysle, ze woda przestala z Ciebie juz schodzic po tygodniu :) Waga pieknie spada i niech tak zostanie :) Gratuluje! Zycze wytrwalosci w dazeniu do celu! :D