Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zumba - nigdy więcej...


Postanowiłam w końcu wprowadzić trochę ruchu  więc wybrałam się na zumbe i co się okazało? Były to moje ostatnie zajęcia - tak chaotycznych ruchów jeszcze nigdy nie wykonywałam, a moje poczucie rytmu położyło się na podłodze, zostało zdeptane i nie może się podnieść.
Muszę poszukać innych zajęć, bo do zumby zraziłam się na jakiś czas, a ruszać się trzeba.

Zastanawiam się nad basenem ale jeszcze nie włożę na siebie żadnego kostiumu - może za 20 kg
  • naja24

    naja24

    26 marca 2013, 06:49

    hahah u mnie tak samo zumba to masakra przynajmniej dla mojej koordynacji ruchowe :)j

  • nigraja

    nigraja

    13 marca 2013, 11:31

    a tam strój to wymówka !!!! wiem po sobie a basen super sprawa trzeba się ruszać

  • sisyw

    sisyw

    13 marca 2013, 09:16

    Witaj w klubie! hahaha Tez raz probowalam i poleglam :P Nie dla mnie! Polecam szybki marsz :) Od tego zaczynalam, a teraz biegam :) Wszystko w swoim czasie lalu :D Milego dnia!

  • Tazik

    Tazik

    12 marca 2013, 23:39

    Pewnie, skoro póki co czujesz, że to nie dla Ciebie- to trzeba poszukać nowej opcji :-) Długie marsze? :)) Joga? Nordic walking? :))

  • xxpaulinkaxx88

    xxpaulinkaxx88

    12 marca 2013, 21:36

    jak nie pasuje, to trzeba ćwiczenia zmienić:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.