Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po przerwie


dawno mnie nie bylo...odchudzam się i nie odchudzam,ale wagę trzymam i wyraźnie wyszczuplałam.Zaczęłam nawet jeździć co tydzień na basen i rewelacja spłaszcza mi się od tego brzuch :) Miałam trochę problemów...mój tata miał robiony zabieg wszczepiania bajpasów w jeden dzień schudłam kilogram.Problemy z nauczycielką w szkole ,która uwzięła się na mojego syna ,dokuczanie w szkole starszemu synowi przez kolegów i jeszcze parę drobiazgów i zaczęłam pocieszać się snickersami :( Wzięłam się za siebie gdy kupiłam strój kąpielowy rozmiar38 .Stary wisiał na mnie jak na kołku hi.hi.Chciałam zajrzeć do Marcowej bo ona mnie tak pozytywnie nastraja ,a tu przykra niespodzianka czy ktoś wie czemu?
  • jbklima

    jbklima

    25 listopada 2007, 17:59

    i dobrze ,że jesteś. Część osób je w stresie, część nie je................. Ja należę do tych drugich ,a że mam spokojne i udane życie to........................mogę jeść,pa .

  • niunia305

    niunia305

    25 listopada 2007, 14:32

    masz racje nie ma sensu lepiej za wczosu skonczyc to wzystko,chodzilabym z nim jeszcze kolejne 3 lata i nie wiadomo jakby to sie skonczyło bo nawet nie miał zadnych planow związanych ze mna wiec nie ma o czym pisac...super Ci idzie kurcze jestem pełna podziwu:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.