Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miły dzień...


Qrczę młode rozładowali mi myszkę i nie mogę przeglądać więc będę pisać.Dzisiaj trochę wcześniej jestem w domu niż zwykle miałam poszleć po necie ,a tu masz babo placek kto powiedział,że bezprzewodowe myszki są lepsze chyba sobie kupię baterie na zapas.Dzisiaj zrobiłam postęp bo zamiast 4 kawy byla yerba mate całkiem zdrowa i smaczna herbatka ale coś po niej czuję ssanie w żołądu hmm chyba poprawia ona przemianę materii ,bo zwykle tego wieczorem nie mialam.Poćwiczyłam dzisiaj,ale z łopatą zrzucałam zboże a teraz wszystko mnie boli ciekawa jestem czy jutro brzuch mi zmaleje?Chyba wyglądam szczuplej bo mojemu M wzięło się na żarty i zaczął mnie łaskotać po żeberkach(chyba je teraz lepiej czuć :)Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do majstra od kostki powiedział,że jeszcze nie skończył wcześniejszej roboty bo jeszcze trawniki zakłada za 2 dni ma przyjść .Uspokoiłam się bo wiem na czym stoję nie lubie niepewności.Jutro kolejny dzień żniw będzie wesoło.Aha czy stosowałyście kremy wyszczuplające z Yves Roches ?Bo właśnie dziś taki zamówiłam cena "niezła"ale może skuteczny.Dzisiaj cały dzień objadałam się śledziami a jutro chyba zjem jakis serek bo małam taki dylemat co wybrac na kolacje serek homo czy śledzia wygral śledź widać nie ciągnie mnie do słodkiego to dobrze.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.