Jak zawsze o tej porze roku :D zaczynam dietę przedświąteczną! Tym razem dokładam ćwiczenia bo udało mi się załatwić kartę multisportu, a jak człowiek płaci to szkoda nie chodzić :D Także póki co start w tym samym miejscu co zwykle czyli: 60 kg!!
Ćwiczenia 2x w tygodniu w lokalnym domu kultury - 1x fit mix czyli po trochu wszystkiego i 1x zabójcze interwałowe kardio - byłam raz, w ostatni czwartek, nie mogłam się ruszać do wczoraj, ale uśmiech nie schodził mi z twarzy :D
W planie jeszcze sztuki walki, ale zobaczymy co z tego będzie. W każdym razie muszę dużo ćwiczyć bo wtedy można więcej jeść, a ja lubię jeść, tylko jak to wszystko zrobić skoro czasu wciąż brak, a zima nie sprzyja :)
Przemkoo
20 grudnia 2015, 12:33Będziemy walczyć razem :) Ciężki czas na zaczęcie diety sobie wybraliśmy ale jak teraz się uda to potem już z górki :)
ladykluska
30 grudnia 2015, 23:00Niestety w związku ze świąteczną przerwą nie mam też ćwiczeń, a jakoś sama nie umiem się zmotywować, ale jutro mam wolne w pracy i mam w planie poranną gimnastykę :D Jednak zmniejszenie ilości ruchu w tygodniu bez zmiany w ustawieniach diety też powoduje brak efektów :(
ladykluska
23 listopada 2015, 11:57Komentarz został usunięty
orchidea24
23 listopada 2015, 06:27Powodzenia :-)
angelisia69
23 listopada 2015, 04:09szkoda ze tylko przedswiateczna a pozniej znow to samo :(
ladykluska
23 listopada 2015, 11:58ale za to udało mi się wprowadzić rygor żeby nigdy nie przekroczyć magicznej 60 :)