Wypite po marszu: 4 browary + 4 kamikadze (słodkie, niebieskie) + 2 drinki cola+wódka
masakra, ale potem ujarałam się żeby nie mieć kaca i co? i Proszę - zdrowe, naturalne i pozwala żyć :)
z jedzenie to 2 frytki + parę papryczek chili z kanapki z subwaya - kolega mi kupił taką megaaaaaa ostrą kanapkę, ALE SUKCES nie zjadłam jej - dalej leży na stole w salonie, a jak pachnie ojjjjjj mega.... ale nie dam się! :)