WITAJCIE!
Czujecie się przytłoczone ciągłą dietą? Nie macie już siły? Chcecie się poddać?
Nażreć? Objeść? Wyjeść wszystkie smakołyki ze sklepu?? Rzucić na paczkę chipsów i zapić ją colą??
STOP!
Przedstawiam Wam moje TOP10 największych motywatorów w trudnych chwilach.
10. Zdjęcia szczupłych lasek.
Hmm... miejsce ostatnie zajmują gdyż nigdy nie wiadomo ile w nich prawdy, a ile photoshopa.
9. Motywujące teksty
"Za rok o tej porze będziesz żałował, że nie zacząłeś pracy nad sobą właśnie dzisiaj"
"Lepiej pokryć się warstwą potu na treningu niż przykryć się warstwą ciuchów na plaży!"
"Motywacja jest tym co pozwala ci zacząć, nawyk jest tym co pozwala ci wytrwać"
"Nigdy nie jest za późno by zacząć zmieniać swoje życie"
"Nie narzekaj, że masz pod górkę skoro zmierzasz na sam szczyt"
!!!!
Działa? Działa!
Czytam i w jednej chwili mam power do działania! Szkoda tylko, że w drugiej już nie pamiętam tego tekstu i w chwili cukrowego głodu raczej go sobię nie przytoczę.
8. Motywujące obrazki do odchudzania
Daje coś?? Może... ale podobnie jak cytaty, na krótko.
7. Internetowe obrazki "przed i po"
Trzeba przyznać. Imponujące. Gratuluję.
Widzę, że się da, że można. Jednak nie wiem nic o tych osobach. Nie wiem co jadły, co ćwiczyły, w jaki sposób to osiągnęły. Chwilę popatrzę i też szybko zapomnę.
6. Widok osób z duuużą otyłością, które nie dbają o siebie i nie robią nic by zmienić swoje życie.
w końcu nie chcę tak wyglądać.
5. Słynne "do wakacji", "do wesela", "do wyjazdu" itp.
Czasami wystarczy. W końcu zbliża się ważne wydarzenie w naszym życiu i chcemy prezentować się jak najlepiej.
4. Sukcesy vitalijek
Mogę śledzić na bieżąco zmiany różnych osób, a nie suche efekty. Wiem jak jedzą, co ćwiczą, jakie mają słabości. W każdej chwili mogę do kogoś napisać, zapytać o coś. Ten portal, z tych dobrych rzeczy, bez wątpienia może dać wiele motywacji do odchudzania.
3. Pozytywne opinie innych osób
"Ale schudłaś, wyglądasz świetnie!"
takie teksty dodają skrzydeł, pamięta się je na długo i po takiej pochwale od razu chce się więcej... lepszego ciała, nie czekolady!
2. Wbicie się w sklepie w mniejszy rozmiar
Działa podobnie jak punkt nr 3! ;)
iiii! to co mnie motywuje najbardziej tooo....
1. Moje własne zdjęcia!!
Patrzę na siebie sprzed diety i po diecie... sprzed diety, po diecie, hamburger czy sałatka, hamburger, sałatkaaaa....
Wybór od razu staje się prostszy!
I wy odnajdźcie swoją własną motywację!
:))
liliputek91
30 maja 2013, 15:30Dziękuję za dobre słowo:) Wiele to dla mnie znaczy, udanego weekendu!
LadyFit22
30 maja 2013, 13:39mnie motywują vitalijki;) ich pamiętniki i komentarze;)
naja24
30 maja 2013, 12:51Mnie ostatnio brak moywacji ale jak tak poczytałam to coś drgneło hahaha :)
Karmelkowaaa
30 maja 2013, 09:37Nooo motywacja to czasem problem, przynajmniej dla mnie! Ale odrodziłam się na nowo! ;) buzka! super wpis
cambiolavita
29 maja 2013, 23:19Swietny wpis kochana! Swietnie to podsumowalas i naprawde bardzo trafnie ulozylas kolejnosc! :)
lecter1
29 maja 2013, 23:15Motywacja dobra:)
Alexolaa
29 maja 2013, 21:57dobrze podsumowane :)) wszystko motywuje :p
awalyna
29 maja 2013, 20:20zdjęcia , tak! :D i gdy problemem jest kiedy nie masz w czym wyjść, bo stare ubrania są już za duże! ;)
.Piugeth.
29 maja 2013, 19:17jej, przepraszam :D
.Piugeth.
29 maja 2013, 15:41dobra lista :) może bym niektóre rzeczy poprzestawiała miejscami i pewnie dodałabym gdzieś po środku obecność innych osób na siłowni / na deptaku gdzie biegam itd. Mnie osobiście pobudza do walki to, że ktoś mógłby zobaczyć moją słabość :X
Piczku
29 maja 2013, 15:03fajna lista :P zgadzam się z nią w 100%
MyLittleNotPerfectWorld
29 maja 2013, 14:35Jak będę na granicy załamania to już wiem gdzie szukać motywacji :) Super przemiany, które motywują najbardziej :)
nulla87
29 maja 2013, 14:00racja, nasze zdjecia motywuja najbardziej ;) ! i te obrazki z porownaniami przed/po, to tez robi wrazenie!
MsCandy13
29 maja 2013, 13:27Jestes niesamowita! motywatory sa świetne :)
Ladynn
29 maja 2013, 13:15fajne :)
zakompleksiona113
29 maja 2013, 13:04Bardzo pomocy wpis! :)
Agusiaaa92
29 maja 2013, 12:57Dokładnie ;)
carolac
29 maja 2013, 12:50trafiłaś w sedno!