Wszyscy mamy swoje ulubione napoje! Jedni nie potrafią żyć bez kawy, inni bez herbaty. Bez względu na to, co wybieramy, wszyscy uwielbiamy tę chwilę, kiedy ciepło rozlewa się po naszym ciele... pobudza lub uspokaja... Na dobranoc , moja ukochana zielona herbatka...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
love7
15 czerwca 2014, 23:43smacznego i słodkich snów ;)
kuszina
17 czerwca 2014, 22:17Dziękuję ;)
Pigletek
15 czerwca 2014, 23:31A u mnie ani jedno, ani drugie. Herbatkę uwielbiam z dużą ilością cytryny i tym samym i cukru - dużo kalorii. Kawka w moim ulubionej wersji też kaloryczna. Szukam czegoś małokalorycznego co bym pokochała. Próbowałam różnych ziół, różnych herbat, ale jakoś nie mogę niczego znaleźć :(
kuszina
17 czerwca 2014, 22:22Wydaje mi się, że można się przyzwyczaić :) Dziś, nie wyobrażam sobie, by można było słodzić zieloną herbatę :) Gorąco polecam zieloną herbatę z trawą cytrynową z Biedronki. Radzę zaparzać ją bardzo słabo, bo jak się o niej zapomni robi się specyficznie ostra i niesmaczna. Ja lubie bardzo słabą, z jednej torebki robię dwie filiżanki i to ta, z drugiego parzenia bardziej mi smakuje :) Bardzo polecam :) jeśli się zdecydujesz, daj znać, co sądzisz :) Pozdrawiam :)
Pigletek
17 czerwca 2014, 22:27No, ale z drugiej strony wszędzie piszą, że aby zielona herbata miała swoje właściwości to musi być parzona kilka minut, a taka mi już nie smakuje :( Z zielonych to lubię 2 Lipton: z melisą oraz z mandarynką. Nawet parzone kilka minut nie są cierpkie.
kuszina
17 czerwca 2014, 22:37Jeśli słuchałybyśmy wszystkich zaleceń, które krążą w publicznym obiegu, okazałoby się, że życie samo w sobie jest niezdrowe :3 Pewne rzeczy warto robić dla przyjemności :) Zapytasz jednej osoby powie Ci, by parzyć krótko, inna, że długo... czasem warto postawić na to, co nam się podoba. A prawda jest taka, że jeśli komuś zależy na (znikomych) właściwościach herbaty, parzy świaże listki,a nie torebki, bo te są raczej pozbawione jakichkolwiek właściwości ;) Ale dają dużo przyjemności :) Pozdrawiam ;)
adele8
15 czerwca 2014, 23:15Kiedyś piłam ogromne ilości kawy, a od kilku miesięcy mdli mnie jak czuję jej zapach. Fuj:D teraz tylko herbaty i ewentualnie zielona kawa
kuszina
17 czerwca 2014, 22:25Ja do 18 roku życia nie piłam zwykłej czystej wody ... Dzisiaj jestem od niej uzależniona, a herbata z cukrem i cytryną, naturalnie została wyparta przez zieloną z trawą cytrynową, kawy nie piję w ogóle i nie jestem przekonana czy kiedykolwiek sie do niej przekonam, ale kto wie ;) Pozdrawiam :)