Śniadanie: kawałek białego chleba z minimalną ilością masła,szklanka kawy zbożowej z mlekiem ok.200 kcal
II śniadanie: kawa zbożowa z mlekiem 100kcal
Obiad: brokuły z odrobiną masła,2 gotowane klopsy, buraczki 400 kcal
Rower: 20 minut, 10 km, -150kcal i kolejne 5km,10 minut, -75kcal łącznie -225kcal
NickoljemiJonas
28 maja 2011, 11:42czytałam ostatnio twój pamiętnik i bardzo współczuje ci wagi, ale ja tez miałam z nią ogromny problem i dzięki pracy wyszłam na prostą i tego tobie też życzę!!!! jednak jedna rzecz mnie zaniepokoiłam. jesz o wiele za mało, a nawet jeśli dalej chcesz jeść ok.1000 musisz bardziej uważać co jesz, bo z tego co czytałam nie wyjedziesz na prostą tylko pogorszysz swoje zdrowie ( co jest tylko kwestią czasu). Większą wagę przykładaj do składników odżywczych!
unlimited
28 maja 2011, 11:37pewnie że motywuje, każdy kilogram mniej jest bardzo motywujący :) powodzenia w dalszej walce, pozdrawiam :)