hejo
trzymam się dzielnie, tak chyba mogę rzec z frontu waki z kilogramami ;)
jem świadomie, jak czuję głód jem, jem zdrowo, odrzucam śmieciowe żarcie ;p kurcze nawet jak to czytam to brzmi to niewiarygodnie, ale tak właśnie jest :) oby to trwało, jak najdłuuuużej...
Zuzinek jakiś osłabiony, ma od niedzieli stan podgorączkowy,37,5. Nie wiem, czy to żeby czy jakiś wirus hmmm. Poczekam jeszcze z dzień i pójdę najwyżej do lekarza co by ją osłuchał...
Dzisiaj idę do dentysty po prawie 3 letniej przerwie...o zgrozo! wiem że po ciąży mam jedną plombę do zrobienia, ale domyślam się że znajdą się też inne ubytki ;/ i tak wezmę znieczulenie, taka dupa strachliwa jestem, o !
trzymajcie się cieplusio
mikolino
4 listopada 2014, 21:20ojjj dentysty nie zazdroszcze... zdrowka dla Zuzi :-*
MllaGrubaskaa
4 listopada 2014, 17:38Zdrówka dla Zuzieńki :)) Brawo za dzielne trzymanie się ;))