to tak w skrócie ;p
menu:
2 jaja na twardo, kromka razowca, kawa
kawa z mlekiem
2 kawałki pizzy s papryką i kurczakiem ( bez sosów) z pizza hut mniam mniam, szklanka lemoniady
kubek grzanego wina :))))
ok 3 h spacerowania w deszczu, ale było sympatycznie :)))
teraz się zbieramy, żeby zobaczyć światełko do nieba :) a więć ok 40min marszu w obie strony trzeba też zaliczyć, jak wrócimy, mam zamiar jeszcze wskoczyć na orbiego na ok 30 min
buzi buzi
Summer2008
9 stycznia 2012, 04:18... właśnie się zastanawiałam co sobie zrobić na śniadanko :) jajka na twardo o! Dzięki :*
Kapierka
8 stycznia 2012, 20:25Witamy! Trochę tęskniliśmy i cieszymy się, że wróciłaś :) Ładne rozwiązanie z tą pizzą. Grunt to nie dać się zwariować! Pozdrawiam!