imprezę sylwestrową zaliczam do bradzo udanych nie tylko dlatego, że się najadłam napiłam wytańczyłam
ale również dlatego, że pielgrzymowano do mnie z takimi oto mniej więcej słowami:
" hmmm ... słyszałam, że masz dwójkę dzieci ?! i TAK wyglądasz ??!! no gratulacje!"
itp itd etc
gratulacje na temat mojej osoby zbierał również mój M
o tyle to fajne, że ludziska pierwszy raz na oczy widziałam, jako i oni mnie, tematów odchudzania itp nie było .... no sami z siebie mnie tak na nowy rok podbudowali
a to foty
z okresu około 76-75 kg ... blee nie mam ich na szczęście zbyt wiele
a to z rzeczonego wcześniej Sylwestra :)
en face niestety nie posiadam ale na poniższych co nieco widać
miloootka
7 stycznia 2011, 11:38kurcze tylko pozazdroscic ;) jestem moja motywacjaaa, swietnie wygladasz;) gratuluuje
kesi2610
7 stycznia 2011, 11:35rewelacja różnica duża:)
grosa
7 stycznia 2011, 11:32No pięknie pięknie! mam nadzieje, ze i jak tak powitam sylwestra w tym roku...;)
Dadi27
7 stycznia 2011, 11:23bosko ;)) ;*
jamida
7 stycznia 2011, 11:21BOSKO
nikoleczka
7 stycznia 2011, 11:21te komentarze, bo wyglądasz naprawdę rewelacyjnie!!! Pozdrawiam