no i nie wierze ze to pisze i ze sie w koncu tak wzielam za siebie ale to fakt -1 dzien cwiczen zaliczylam.pzyczylam z bratowa od znajomej wioslarza i cwiczylysmy dzisiaj z 2 godz, na zmiane ona ja ona ja.te moje cwiczenia na tym sa troche nieporadne bo mi przeszkadza moja tusza ale zawsze to jakis ruch.troche jestem obolala ale to nic,juz bede cwiczyla codziennie no i chyba to dobry znak jak bola miesnie.tak naprawde to nie umiemy na tym cwiczyc tak super ale dojdziemy do wprawy.moze ktos na tym wioslarzu cwiczy to mi napisze jak to najlepiej robic.no i zawsze we dwie to lepiej.wieksze checi.dietkowo z dnia na dzien tez idzie mi coraz lepiej.az sama nie wiem co sie ze mna stalo ale pojawila sie u mnie znowu ta sila walki.powiedzialam sobie ze jak teraz nie schudne to juz nigdy a moja bratowa stwierdzila ze zauwazyla u mnie ze jak juz sie zawezme to juz koniec.nie ma zmiluj sie.tylko szkoda ze wczesniej nie przyszla mi taka sila walki i tak sie zapuscilam.juz od lat nie mialam takiego podejscia do mojego odchudzania.i nawet mi sie to podoba i jestem z siebie dumna.no i musze przedewszystkim wam za to podziekowac bo gdyby nie wy to napewno dalej bym nic nie robila zeby schudnac,a wy dalyscie mi pawera.jestescie kochane.mimo ze to poczatki to jakos czuje ze juz sie nie poddam.chce byc szczupla zdrowa ladna.juz dosyc nosilam ten ciezar i wystarczajaco spieprzylam sama sobie swoje zycie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Airad1982
30 marca 2010, 14:25Najtrudniejszy pierwszy krok. A Ty go zrobiłaś i teraz będzie już tylko lepiej. Ćwicz jak najwięcej, to nie tylko pomaga w chudnięciu ale i poprawia samopoczucie. Pozdrawiam i wierzę w Ciebie!!!
hitu1212
30 marca 2010, 11:28...nabrałaś większej wiary...i motywacji...super..-powodzonka...
Isiaro
30 marca 2010, 09:00Ułaaa no nieźle nieźle! Wytrwałości, regularności i niezniechęcenia życzę w takim razie!:)
sroczka1988
30 marca 2010, 00:08regularnie, z uporem i cierpliwością do celu, pwodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nenaaa
30 marca 2010, 00:07Lepiej pozno niz wcale :) To co se zepsulo mozna i trzeba koniecznie naprawic :) Przynajmniej bardzo sie starac :) Tobie sie uda, wierze w to !
egrewagra24
30 marca 2010, 00:05dokładnie spacer jest bardzo dobry na odchudzanie, poza tym polecam hula hop, skakankę itp