Hej,
W komentarzu do poprzedniego wpisu dostałam pytanie, jaki trenig obecnie stosuję, czy korzystam z trenera itp, więc mając chwilkę odpowiadam :)
W 2019 roku, krótko przed rozstaniem z mężem nawiązałam współpracę z trenerką personalną - Kasią. Trenowałam u niej 2 x w tygodniu powoli widząc efekty. To, że ją poznałam to było jakieś zrządzenie losu, ponieważ po rozstaniu dała mi ona mega wsparcie i mogę powiedzieć, że stała się moim powiernikiem i przyjaciółką. Niestety trudne emocjonalnie momenty oraz początek pandemii i lockdown, a także ciąża Kasi spowodowały, że zaprzestałam u niej trenować.
Potem w czasie pandemii praktycznie nic nie robiłam, co niestety odbiło się na mojej sylwetce. Z czasem zaczęło mi to przeszkadzać i po zdjęciu obostrzeń przełamałam się i poszłam na siłownię. Było to pod koniec poprzedniego roku jakoś. Początkowo chodziłam tam 1-2 razy w tygodniu, w zależności od czasu i chęci. Nie miałam sprecyzowanego planu treningowego, sama na podstawie wcześniejszych ćwiczeń z Kasią ustaliłam sobie, które ćwiczenia najbardziej lubiłam i starałam się je powtarzać. Efekt jednak nie był jakiś super, może niewielkie ujędniernie, ale waga nadal praktycznie nie s
padała i poziom tkanki tłuczczowej był spory. Nie mieściłam się w żadne ciuchy sprzed 3 lat, więc wrzuciłam je do wielkiego wora i schowałam na "lepsze czasy".
Oczywiście nie miałam takiej prawdziwej motywacji, dużo niefajnych rzeczy działo się w moim życiu co dawało mi świetne wymówki, dlaczego nic ze sobą nie robię. Do tego tłumaczyłam sobie, że wiek nie ten i to na pewno przez to nic mi nie idzie :) Stopniowo jednak zaczęłam wkręcać się w siłownię i pojawiałam się w niej coraz częściej. Pomagało mi to w tęsknocie za moim partnerem a także w czasie gdy się widzieliśmy we wspólnym spędzaniu czasu, o czym pisałam w poprzednim wpisie.
Pod koniec kwietnia stwierdziłam, że to trochę słabe, że mimo że spędzam na siłowni sporo czasu to efeky są mierne i że skoro i tak poświęcam temu czas, to może powinnam się za to lepiej zabrać. Akurat jakoś na FB czy IG pojawiło mi się ogłoszenie zdalnego trenera personalnego z dużą ilością polubień, który za stałą kwotę miesięczną u
stala plan treningowy i rozpisuje dietę pomagając dojść swoim podopiecznym do celu.
Pomyślałam, że spróbuję i zobaczę, czy to zadziała. Dokładnie 11 maja dostałam rozpiskę z dietą i treningiem na siłowni i przystąpiłam do pracy "na poważnie" :) Co prawda trener nie towarzyszy mi przy ćwiczeniach, ale dla mnie to dobre wyjście, ponieważ mam nienormowany czas pracy i na siłownię wybieram się wtedy, kiedy akurat mi pasuje, więc umawianie się na treningi z drugą osobą byłoby dla mnie kłopotliwe.
Ćwiczę 4 razy w tygodniu, czyli co drugi dzień.
Co tydzień wysyłam mu raport ze swoich postępów wraz ze zdjęciami sylwetki a on na tej podstawie modyfikuje mi dietę lub trening.
Pomiary wyjściowe w dn. 11.05 to było
Waga: 56.3 kg,
Ramię: 24 cm
Pas: 70 cm
Udo: 54 cm
W dniu dzisiejszym, 29.06.2022, czyli 1.5 miesiąca później:
Waga: 53.4 kg (- 2.9 kg)
Ramię 23 cm (- 1 cm)
Pas: 64 cm (- 6 cm)
Udo: 51.5 cm (- 2.5 cm)
Miałam chwilę zwątpienia, gdy waga poszła w jednym tygodniu w górę i trener obniżył mi liczbę kalorii, ale ostatecznie jestem bardzo zadowolona z efektu. Planuję jeszcze schudnąć z 1.5-2 kg, chociaż już teraz jestem zadowolona z tego co widzę w lustrze :)
Jeśli chodzi o mój trening to składa się on z 10 minutowej rozgrzewki na orbitreku, następnie 3 supersety, każdy po 3 ćwiczenia na każdą partię ciała powtarzane x 3 i po ćwiczeniach siłowych jeszcze 15 minut aerobów i 5 minut interwału na rowerku (można wybrać dowolnie, ale ja biegać nie lubię, więc wolę rowerek :)) Łącznie wychodzi 1.5h co drugi dzień.
Moje dzisiejsze selfie z kibelka na siłowni, żeby nie było za dużo tekstu :)
Jak chcecie więcej informacji dawajcie znać w komentarzach :)
nat.witk
29 czerwca 2022, 22:53Wyglądasz rewelacyjnie!!!! Napisz jak to wszystko organizujesz, czy technicznie wiesz jak wykonywać ćwiczenia? I o diecie napisz :))
kropecka
29 czerwca 2022, 23:45Oki, jutro z samego rana jadę pociągiem do Poznania, więc będę miała czas na opisanie diety i ćwiczeń 🙂
Kurumi
29 czerwca 2022, 19:38super, jestem pod wrażeniem!! Jestem bardzo ciekawa, jak wygląda Twoja dieta. I czy dużo czasu poświęcasz na gotowanie, przygotowywanie posiłków itp.
kropecka
29 czerwca 2022, 21:44Opisze w następnym poscie 🙂
aknaanna
29 czerwca 2022, 21:47ja tez bede czytac! mega motywacja :)