Długi weekend, dla mnie nie taki bardzo długi, gdyż w piątek poszłam do pracy :) Siedziałam sama w pokoju, o godzinie 14 (zamiast o 16) puścili nas do domu. Dzisiaj dzień pod znakiem wykańczania domu (już 4 rok ;)) Tym razem malowałam korytarz na piętrze. Historia budowy naszego domu to tak naprawdę oddzielny temat, który w miarę szczegółowo opisywałam na forum "Muratora". Jeśli ktoś ma ochotę poczytać, zapraszam :) Ostrzegam, że może wam się odechcieć budowania domu :)
Dzisiaj w kiosku natknęłam się na sierpniowe wydanie "Vity" z dołączonym treningiem Jillian Michaels. Przyznam, że nigdy z nią nie miałam do czynienia, czytałam tylko dużo o niej na forum. Skusiłam się na zakup. Postanowiłam, że chociaż raz w tygodniu w weekend będę sobie robiła taki dłuższy trening.
Płyta wygląda tak:
Jest to pierwsza część, która trwa 30 minut. Druga ma być w kolejnym numerze. Przetestowałam i dałam radę, więc chyba w moim postanowieniu pozostanę dalej :) Bałam się, bo z płytą Chodakowskiej wytrzymałam 15 minut i dałam sobie spokój.
Przez ostatnie kilka dni czuję się grubo :/
montignaczka
18 sierpnia 2013, 18:22Dokladnie.
montignaczka
18 sierpnia 2013, 16:35Ale ja w takim ogrodowym 3 metry srednicy, do takiego miejskiego nie wchodze, panicznie boje sie wody :D
kropecka
17 sierpnia 2013, 21:30ja już od roku ćwiczę sama w domu i jakoś daję radę. Tak naprawdę Jillian Michaels będzie małym dodatkiem do tego, co robię codziennie.
montignaczka
17 sierpnia 2013, 21:29ćwicz, ćwicz, daj znać jak efekty :)
owsiana1993
17 sierpnia 2013, 21:22nie potrafię ćwiczyć tak sama w domu... musze mieć motor w postaci kogoś kto nade mną stoi. Trzymam kciuki aby Tobie się udało :)
Nnothingness
17 sierpnia 2013, 19:17O tej kobietce slyszalam na forum vitalii, takze moge tylko trzymac kciuki i prosze informowac o zauwazalnych efektach ;p pozdrawiam