Byłam dzisiaj u lekarza na okresowych badaniach do pracy. Lekarz tam mi wypełniał kartę... W karcie trzeba było podać wzrost. Wiec mu mówię 175 cm. Za chwile pyta: "WAGA!" szczerze zacięło mnie heh... Myślę sobie, po co ktoś ma wiedzieć ile ważę ;// Odpowiedziałam mu szybko:" aa nie wiem, nie ważę się ..." ( i tutaj skłamałam, bo mam wagę w łazience i często na nią wchodzę, wiec dobrze wiedziałam ile ważę ;/ ) Lekarz chwile myśli i mówi: "około 80kg". Odpowiedziałam mu,że tak. Co prawda lekarz idealnie trafił w to ile ważę, ale zrobiło mi się trochę głupio.... Mimo, że nie jestem jakaś strasznie gruba to ta liczba 80 mnie przeraża. Nie mówi się każdej osobie ile waży, ale w takiej sytuacji jak u lekarza może się głupio zrobić ;//// Bo lekarz też człowiek przecież .... Troszeczkę zdołowałam się tą sytuacją ... Pozdrawiam ;***
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Tarczyczka87
4 sierpnia 2011, 22:37by schudnąć--- wtedy łatwiej odpowiedzieć na pytania o wagę ...
Valentina1987
4 sierpnia 2011, 17:47Ja też nie lubię pytań o swoją wagę... ale zauważyłam, że z każdym kilogramem mniej ... odpowiadanie na to pytanie przestaje być tak niekomfortowe :) Przeglądałam właśnie Twój pamiętnik... fajnie się go czyta :) Pozdrawiam ;)
Madeline1992
4 sierpnia 2011, 17:17Za niedługo pójdziesz do lekarza zapyta ile ważysz i będziesz mogła z dumą odpowiedzieć ,że 60kg :) życzę Ci tego