Dziś zgrzeszyłam- 3 łyżkami lodów pistacjowych (tydzień włoski w Lidlu), prawdziwą włoską mortadelą, cantuccini - sztuk nie powiem ile...ale spaliłam 1200 kcal na wycieczce rowerowej, Na gotowanie brak czasu, więc: kawałki polenty ( z soboty zamroziłam), Udusiłam na wodzie z solą i pieprzem oraz curry - pól cukinii i pół papryki i dwa plastry szynki z kurczaka, do tego: łyżka jogurtu naturalnego ze słonecznikiem i pieprzem.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
krolewnaFranceska
15 lipca 2014, 14:02a tego nie wiem- ja kupiłam w lidlu i ugotowałam :)