Witam
Dziś pierwsza porażka po wczorajszych życiowych rekordach prawie 20000 kroków , 16dzień passy co najmniej 10000 kroków dziennie kubeł zimnej wody rano wchodzę na wagę a tu 124.0kg +0.7kg w szoku nie jestem bo dobrze wiem skąd ten wynik i spacerek z żonka kawka ciastko i wieczorny kebab którego nie powinno być zrobiły swoje mimo tylu kroków.
Ale to nic uważam, że ten nie popełnia błędów kto nic nie robi dziś w pracy więc grzecznie będzie jedzenie przygotowane na śniadanie omlet owsiany na słodko plus jogurcik
Miłego dnia i powodzenia
PannaNiecierpliwa
28 lutego 2019, 19:47Jeden dzień słabości to jeszcze nie tragedia. Oby tylko nie powtarzało się to za często :)
KrokoMaxx
28 lutego 2019, 20:06No właśnie niestety się powtarza i to nagminnie to jest mój problem wolny dzień w domu bo w robocie wszystko gra a po powrocie dopada mnie głodomora ale mam pomysł na to zobaczymy czy zadziała;) Pozdrawiam
moniula16
26 lutego 2019, 11:33dokładnie, nie myli się ten co nic nie robi;) odchudzanie to ciężka praca
KrokoMaxx
26 lutego 2019, 17:50Dzięki Pozdrawiam
LaraEsler
26 lutego 2019, 11:17kebab ma okolo 1200 kcl ,20 tys krokow to okolo 500 spalonych kalorii,poza tym kroki to bardziej kondycja a nie sposob na zrzucenie kilogramów
KrokoMaxx
26 lutego 2019, 17:47Komentarz został usunięty
KrokoMaxx
26 lutego 2019, 17:50Kebab miał ponad 1200 na peno :) co do kroków to od czegoś trzeba zacząć ;) Pozdrawiam
agazur57
26 lutego 2019, 10:46Jutro też jest dzień :) Zresztą po solonych rzeczach organizm wodę zatrzymuje
KrokoMaxx
26 lutego 2019, 17:48Na to liczę dzięki Pozdrawiam