Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
praca w klubie fitness , ślub


Moje życie się troszke zmienilo, kończę zabawe w vitalię, cel osiągnęłam, nastolatek do uświadamiania oraz innych Pan mam dosyć w klubie ....
Przytyć nie mogę  -zresztą , jak przytyć przy takim trybie życia ?
Ciągne dwa etety więc na v nie mam czasu .... 
Wygląda to teraz tak:
praca ...praca..cwiczenia..spanie , w między czasie przygotowanie posilkow ...Już wiem że nie dam rady przygotowywać ich odpowiednio więc jeden dziennie będzie zastapiony szeikiem z białka .... życie ale za to jaka jestem szczęśliwa. Zamężna slub był piękny ,,, choć babciom się nie podobało hahahahah
Papapap dziewuszki......
  • Agaszek

    Agaszek

    13 grudnia 2013, 09:07

    Ps: Pracujesz w klubie fitness ? U nas w Pozn ? Gdzie ?

  • ginger4him

    ginger4him

    13 grudnia 2013, 09:07

    Praca marzenie. Zazdroszczę. Gratuluję. Powodzenia

  • Agaszek

    Agaszek

    13 grudnia 2013, 09:06

    No to najlepszego na tę starą-nową drogę ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.