Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela...


dzis mniej dietetycznie bo to niedziela:)
h
na sniadanko jajko pomidorek i szystko co na foto
kolo 13 jedlismy salate z pieczonym bez tluszczu 100g camembertem francuskim z suszonymi pomidorami .
kolo 15 wpadlo ciasto marchewkowe... sama piekam mielismy gosci.
o 18:30 kurczak z imbirem szafranem cynamonem kolendra kninem i pieczona  dynia pycha zniklo i nie ma. na te chwile to koniec 
i wlecial kubek grzanego wina z pomarancza - cos mnie przeziebienie lapie.
zrobilam tez shreda po tym naklubiu ledzwiowym nie moglam się pozbierać....
foto zaczerpniete z bloga bo moja potrawa za szybko znikła...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.