Dziś cotygodniowe ważenie!
Waga pokazała 94,4kg. Przez ostatni tydzień spadło 1,1kg. Nareszcie coś się ruszyło. Wczoraj zjadłam dość sporo ale w ferworze sprzątania i przygotowań do jutrzejszego wyjazdu nie miałam czasu dokładnie zapisać. Wieczorkiem przejażdżka rowerem z psiapsiółką. Nie wiem jakim cudem przejechałyśmy 24 km. Wieczorkiem bardzo przyjemnie się jeździ. Słońce tak nie pali.
A moje dzisiejsze plany żywieniowe:
- pół bułki grahamki, margaryna do smarowania, plasterek serka topionego fit gouda
- zielona herbata, kawa z mlekiem
- jogurt wyśmienity
- omlet z warzywami
- jabłko
- kawa z mlekiem
- serek wiejski z ogórkiem i pomidorem