Witajcie niedzielnie! Dziś jak zwykle u mnie pomiar wagi i.. -
1,3 w dół! ;)) Więc humorek mam naprawdę dobry! Na dodatek wczoraj była taka sytuacja, siedzimy w domku i brat mi się pyta z ironią "i jak ile schudłaś na tej Twojej "diecie" ??" no a ja na to, że " ee dopiero 7kg" i dodałam, że to jest niewiele bo przecież nic po mnie nie widać (przynajmniej ja mam takie wrażenie, choć mama ciągle mi co innego powtarza).. i akurat tata (wielki przeciwnik mojego odchudzania!) wchodzi do pokoju i mówi " taa wcale nie widać! tylko juz nawet na gębie Ci kości wychodzą" haha wiem śmiesznie to brzmii i moze to trochę przesada, ale mnie naprawdę ucieszyło i zmotywowało do dalszych działań.! ;dd
A.. jeszcze jedna sprawa. Od poniedziałku zaczęłam tą metodę kratkowania i jak na dzień dzisiejszy zrobiłam 2000 brzuszków.! Wydaje mi się, ze to jest tak w miarę, czyli nie za dużo i nie za mało.. a Wy jak myślicie.?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za wszystkich!!! ;*
PS. Zapomniałam sie pochwalić, ze udało mi sie nie zjeść ani jednego pączusia, choć leżały i kusiły upieczone od środy wieczorem aż do soboty do południa.. bo było ich tyle, że domownicy nie mogli tego przejeść heh ;dd
Roxi18
19 lutego 2012, 14:572000brzuszkow? i zyjesz rozumiem:D? niesamowite:D ja po 15 bym sie popukala w czolo: D ale co kto lubi - ja kocham hula hop na brzuszek i taka 1h dziennie to dla mnie lajcikowo:d
muminek19
19 lutego 2012, 12:00zazdroszcze takiej motywacji:*:*! i gratuluje spadku:*!
fragolinkaa
19 lutego 2012, 11:45O kurcze , no to gratuluję spadku ! :) :* widzę że masz świetna motywację w postaci rodziny :) ja zaczęłam tą metodę w piątek i robię ok 100brzuszkow dziennie bo mam zakwasy i jakoś więcej nie daje rady..nie jestem przyzwyczajona a Tobie gratuluję tych 2000 :)
OnaBlaBlaBla
19 lutego 2012, 11:44Sama muszę spróbować z ta metodą kratkowania - wielu osobom pomaga, a jak się widzi już sporo zakratkowanych miejsc to aż chce się ćwiczyć i kratkować dalej ;)) Pozdrawiam !
grubaskowa
19 lutego 2012, 11:42Gratulacje ;)