Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: żywot człowieka poczciwego...
27 września 2006
Ano żyje sobie taki człowieczek, nie ma żadnych kłopotów, świat go cieszy , nie musi myśleć co je i ile je i zapewne nie przejmuje sie tym, że jest go za dużo tu i ówdzie, A może wcale nie ma z tym żadnych problemów????? Oj chiałabym być takim człowieczkiem:)))
takiej poczciwości każdy odnajdzie w sobie, jeżeli tylko trochę zwolni tempo i nie będzie robił priorytetów z każdej, nawet najdrobniejszej sprawy. Świat i tak się będzie toczyć dalej, ale może my będziemy bardziej pogodzeni sami z sobą i ze światem, a przez to szczęśliwsi.Zyczę więcej pogody ducha.pa
malina07
28 września 2006, 19:02
A sa tacy ludzie?Dorosli?Jesli tak to prosze jakiegos elfa u uczynienie mnie takiej.
Gryfik
28 września 2006, 17:38
marzyłam o tym, żeby niczym się nie przejmować i widzieć świat przez różowe okulary. a potem stwierdziłam, że to straaasznie nudne musi być. bo sukcesy, kiedy do czegoś dążymy cieszą bardziej :) pozdrawiam po dłuugaśnej przerwie
karenina
28 września 2006, 16:58
Nie wymyślaj i nie kombinuj... Siłownia i tak Cię dziś nie minie... poczciwy człowieku...
agusia3r
28 września 2006, 14:38
Ostatnio nie przejmuję się zbytnio tym co jem - poprostu jem :)
BeataJulia
28 września 2006, 13:40
Pewna jesteś, że taki ktosik istnieje ? fajnie by było takim ktosikiem być ... Pozdrawiam serdecznie.
stellabella
28 września 2006, 09:52
JUż wróciłam-fajnie było,a tu co widzę jakieś huśtawki nastroju.Krakusiu na take dołki najlepsze są wakacje choćby najkrótsze.Wybierz się gdzieś a od razu Ci się humorek poprawi!pozdrawiam cieplutko
gosiaw90
28 września 2006, 09:34
w sumie fajnie takie życie, ale czy jedzienie jest najważniejsze, wsyztko sprowadza się do jedzenia - sugerujesz żeby być poczciwym można wsyztko jeść, ale to nie jest naważjniesze :) no przecież my vitalijki o tym chyba najwięcej wiemy, żeby nie wierzć w jedzenie :) a taki człowiek potem się opamięta i będzie za późno :P
Fufka
28 września 2006, 09:16
załóż różowe okulary spórz w lustro i znajdziesz takiego "poczciwego człowieka". hehe niestety nie mozna miec wszystkiego ... ale za to trzeba sie cieszyc tym co sie ma....<img src="http://img205.imageshack.us/img205/2921/cart094nl3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> Pozdrowienia
A my w natłoku wzorców lansowanych w mediach odchudzamy się i odchudzamy, i odchudzamy...wprawdzie dla mnie dieta nie jest najwazniejsza sprawa w życiu, bo pomimo krągłości (a może właśnie dlatego?) znalazłam Miłość swojego życia i jestem Szczęśliwa :)))))))))))))
balbina
28 września 2006, 08:38
dziekuje Krakusiu juz mi jest lepiej -
wiesz - malo jest takich ludzi, ktorzy bezkarnie moga jesc wszystko i nie tyja.Tylko czy oni sa zdrowi?Wiecej jest takich, ktorzy jedza i tyja i nie przejmuja sie tym - pozdrawiam -:)))
krupczatka
28 września 2006, 01:20
a to co,jakaś depresja cy cuś? ;0)
Może kolejny smaczny przepisik?! :0)))
terkaJ54
28 września 2006, 22:41takiej poczciwości każdy odnajdzie w sobie, jeżeli tylko trochę zwolni tempo i nie będzie robił priorytetów z każdej, nawet najdrobniejszej sprawy. Świat i tak się będzie toczyć dalej, ale może my będziemy bardziej pogodzeni sami z sobą i ze światem, a przez to szczęśliwsi.Zyczę więcej pogody ducha.pa
malina07
28 września 2006, 19:02A sa tacy ludzie?Dorosli?Jesli tak to prosze jakiegos elfa u uczynienie mnie takiej.
Gryfik
28 września 2006, 17:38marzyłam o tym, żeby niczym się nie przejmować i widzieć świat przez różowe okulary. a potem stwierdziłam, że to straaasznie nudne musi być. bo sukcesy, kiedy do czegoś dążymy cieszą bardziej :) pozdrawiam po dłuugaśnej przerwie
karenina
28 września 2006, 16:58Nie wymyślaj i nie kombinuj... Siłownia i tak Cię dziś nie minie... poczciwy człowieku...
agusia3r
28 września 2006, 14:38Ostatnio nie przejmuję się zbytnio tym co jem - poprostu jem :)
BeataJulia
28 września 2006, 13:40Pewna jesteś, że taki ktosik istnieje ? fajnie by było takim ktosikiem być ... Pozdrawiam serdecznie.
stellabella
28 września 2006, 09:52JUż wróciłam-fajnie było,a tu co widzę jakieś huśtawki nastroju.Krakusiu na take dołki najlepsze są wakacje choćby najkrótsze.Wybierz się gdzieś a od razu Ci się humorek poprawi!pozdrawiam cieplutko
gosiaw90
28 września 2006, 09:34w sumie fajnie takie życie, ale czy jedzienie jest najważniejsze, wsyztko sprowadza się do jedzenia - sugerujesz żeby być poczciwym można wsyztko jeść, ale to nie jest naważjniesze :) no przecież my vitalijki o tym chyba najwięcej wiemy, żeby nie wierzć w jedzenie :) a taki człowiek potem się opamięta i będzie za późno :P
Fufka
28 września 2006, 09:16załóż różowe okulary spórz w lustro i znajdziesz takiego "poczciwego człowieka". hehe niestety nie mozna miec wszystkiego ... ale za to trzeba sie cieszyc tym co sie ma....<img src="http://img205.imageshack.us/img205/2921/cart094nl3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> Pozdrowienia
ewikab
28 września 2006, 09:02A my w natłoku wzorców lansowanych w mediach odchudzamy się i odchudzamy, i odchudzamy...wprawdzie dla mnie dieta nie jest najwazniejsza sprawa w życiu, bo pomimo krągłości (a może właśnie dlatego?) znalazłam Miłość swojego życia i jestem Szczęśliwa :)))))))))))))
balbina
28 września 2006, 08:38dziekuje Krakusiu juz mi jest lepiej - wiesz - malo jest takich ludzi, ktorzy bezkarnie moga jesc wszystko i nie tyja.Tylko czy oni sa zdrowi?Wiecej jest takich, ktorzy jedza i tyja i nie przejmuja sie tym - pozdrawiam -:)))
krupczatka
28 września 2006, 01:20a to co,jakaś depresja cy cuś? ;0) Może kolejny smaczny przepisik?! :0)))