Z racji tej że w moim dietkowaniu nic sie ciekawego ostatnio nie dzieję, a nie chcę Was moje Kochane zanudzać stwierdzeniami...."co się dzieje ., dlaczego moja waga stoi ?itp."...
A z drugiej strony lekko mi sie nudzi choć pracy mam od groma i jeszcze trochę.....niestety poza domem a tam sie w tej chwili nie da wytrzymać ,bo nasze kochane słoneczko oszalało i chce nadzrobić to co nie grzało......:)))
troszkę sie chyba zrymowało ....pozwałam sobie przytoczyć takioto tekst .....poczytajcie :))))
Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu.:)))))
Powiot
21 lipca 2006, 07:26Dopiero po przeanalizowaniu tekstu zauważyłam,że to wszystko prawda!Jesteś Kolumb!
jojo67
20 lipca 2006, 20:35pamietam nasze biadolenie o długiej i zimnej zimie a teraz zaczynamy narzekać na słońce. Będąc nad morzem cieszyć powinnam się latem tylko szkoda, ze woda zimna :)
balbina
20 lipca 2006, 19:14slyszalam o tym i widzialam - extra :)))
stellabella
20 lipca 2006, 14:53Skąd Ty bierzesz takie ciekawostki?A tekst faktycznie nie sprawia trudności w czytaniu.Ale napisać w ten sposób to już nie jest takie proste przynajmniej dla mnie.Buziaczki
anakow
20 lipca 2006, 14:19już rzadna z nas nie powinna przepraszac za literówki...chyba, ze przekreci pierwszą lub / i ostatnią
anakow
20 lipca 2006, 14:17więc może napisali prawdę :-)
edytta
20 lipca 2006, 12:14ja też zrozumiałam;) fajny ten tekst;)
krupczatka
20 lipca 2006, 11:45<img src="http://img97.imageshack.us/img97/3777/spokoii0.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> Ja zrozumiałam... A skoro nic nie robisz na"świeżym"powietrzu,to dawaj na neta...To świeżym jest w cudzysłowiu,bo u was świeżego powietrza nie ma!!! ;0)
wikucha
20 lipca 2006, 11:26ucalowalam sie z toyotka yaris a potem dostalam wieeeelkiego calusa od jezdni co niestety nie wplynelo korzystnie na stan mojej twarzy....na szczescie trafilam na najlepszych lekarzy w polsce i mi poskladali facjate z powrotem do kupy....a ze ja mam badzo pozytywne nastawienie do swiata wiec bardzo szybko powracalam do zdrowia i w szybkim tepie wszystko sie goilo....nawet lekarze byli pod wrazeniem ze przy tak duzym uszkodzeniu tak szybko wyzdrowialam...powiedzieli ze chieliby wiecej takich pacjetow z ogromem optymizmu bo przynajmniej latwiej by sie ich leczylo....
anezob
20 lipca 2006, 10:16ależ ci naukowcy mądrzy :)) Czyta sie to bez problemów, jeśli ktoś czyta płynnie. Niektórzy jednak by sobie jęzorki na tym na pewno połamali :))) Co do diety... nad morzem bez zmian :)
KOPIKO
20 lipca 2006, 09:56co do diety to moja waga stoi jak uczarowana. Niby jem zdecydowanie mniej, ruszam się więcej a to piekielne urzadzenie ani drgnie. Chyba kupię nowe baterie to może odblokuje się :)) A co do tekstu to zgadzam się z nim całkowicie bo po przeczytaniu pierwszych słów byłam lekko zdziwiona jak sa one napisane ale każde nastepne czytałam bez problemu. Coś w tym musi być. Zastanowił mnie jednak fakt, że skoro bez problemu czytamy tak napisane słowa to po co nam ortografia ? O ile łatwiej mieliby niektórzy z nas. A zdrugiej strony niesamowity umysł muszą miec korektorzy tekstów - widziec takie literówki i umieć je wyłapać to dopiero trenig umysłu.
gkoperska
20 lipca 2006, 09:25...mój najmłodszy, 10 lat temu, gdy uczył sie czytać stosował tę metodę, czytał początek a reszty mu się nie chciało więc czytał "domyślnie", to co wg. niego miało tam być. Niestety, nie zawsze trafiał. Teraz już czyta dobrze ale lenistwo mu zostało. <br>A ja się słońca nie boję w zaraz po kawusi i spacerku z Czarcikiem jadę na targ. Nieczęsto mam taką okazję, bo zwykle pracuje rano. No i muszę zaopatrzyć mojego zwierzaczka w karmę w sklepie mięsnym z innej dzielnicy (taki wybredny, jada tylko tę jedną!), bo Średni zostaje z nim sam na 2 tygodnie, a pracuje od rana do 17-tej + powrót z Gliwic, więc będzie w domu dopiero na 18-tą i gdy wraca wszystkie małe sklepy są już nieczynne. Aż mi żal psiny, będzie sam w domu od rana do wieczora! <img src="http://img214.imageshack.us/img214/3280/2kj3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
wikucha
20 lipca 2006, 09:24no normalnie masz racje bo przebnrnelam przez ten tekst bez problemu...zreszta moze i dlatego ze ja w ogole pokrecona jestem...zreszta od wypadku sama jakosc cudacznie pisze...
Fufka
20 lipca 2006, 09:11z Krakowa co ty tu wypisujesz za głupawki?? Ma razcję ten kto to stwierdził bo faktycznie nie ma problrmu ze zroziminiem tego tekstu.<img src="http://img222.imageshack.us/img222/1360/sma72qy5.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
gaja21
20 lipca 2006, 09:05Znam ten tekst, i musze przyznac jest tak jak mowi :) A co do sloneczka, ja je strasznie lubie wiec nie narzekam, chociaz wczoraj chyba przesadzilam z opalaniem i dzis wszystko mnie boli :( Pozdrawiam i zycze milusiego dnia :))