Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień "łasucha"


Od czasu do czasu mam tzw. dzień" łasucha"i wszystko co się nawinie pod rękę i nie ucieknie, albo nie zostanie schowane przede mną zostaje zjedzone.
Właśnie dziś przypada taki dzień:)))))
Image Hosted by ImageShack.us
  • Jokoo

    Jokoo

    28 marca 2006, 22:02

    miewam tez takie dni z dziwacznymi przygodami ale nie powiem abym za nimi tęskniła..:o)

  • krupczatka

    krupczatka

    28 marca 2006, 22:02

    Zauważyłam,że już kiedyś zaglądałaś do mojego pamiętniczka i kolejny raz mnie pocieszasz.To miło z Twojej strony.Ale tylko tutaj mogę Ci podziękować,za to,że chciałaś coś do mnie napisać.Szkoda,że nie możemy sobie normalnie pogadać...Pozdrawiam.

  • ewikab

    ewikab

    28 marca 2006, 17:13

    zrobiłam galaretkę warzywną ...PYCHA, mniam :))) Polecam, przepisik u mnie :)))

  • Jagakar

    Jagakar

    28 marca 2006, 16:35

    wiem dlaczego miałam dzisiaj dzień żarcia. To po prostu wszystkie "wiedźmy" dzisiaj dopadło. Buły maślane, w liczbie-trzy! A zdawałoby się, że wiedźma, to WIE czego nie jeść.

  • Jokoo

    Jokoo

    28 marca 2006, 14:28

    nie łasuchuje nic a nic..choć marze o tym...jak sie skończy post pewnie sobie odbije..hehe

  • ewikab

    ewikab

    28 marca 2006, 12:57

    szczególnie dla tych młodszych o 20 lat...mam jednak wrażenie, że po prostu doświadczenie przez na przemawia - taka kolej rzeczy : inaczej się widzi pewne sprawy i nic nie można na to poradzić. Tak więc : Wiedźmy jędzowate łączmy się ;))))))))))))))) Trzymaj się cieplutko i nie przejmuj się łasuchowaniem - ja chyba odstawię pyszną maślankę truskawkową, bo pomimo, że kalorii mało, to chyba jednak za dużo :)

  • babola

    babola

    28 marca 2006, 11:01

    ale znam jeszcze jedno mądre zdanie, które powtarzał mój śp.teść " nigdy nie jest tak źle, pomyśl że mogłoby być jeszcze gorzej" całuski

  • babola

    babola

    28 marca 2006, 10:50

    Ja niestety( chyba moje ulubione słówko) taki dzień mam prawie co dzień.Nie potrafię sobie odmówić a efekty tego są wałeczki tam isiam.

  • anezob

    anezob

    27 marca 2006, 22:34

    na tym jednym dniu w tym tygodniu się skończyło :))) Pamiętaj!!!Ja na razie nie będę robić sobie takich przyjemności, bo się nigdy nie wygrzebię z tłuszczyku :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.