Wpadłam tylko na chwilkę ,bo imieninowe przygotowania w pełnym toku.
Na szczęście wszyscy wynieśli się z domu i robota idzie mi dużo szybciej.Placki już prawie gotowe a pachną w domu, aż mnie skręca.
Mięso czeka na swoja kolej w piekarniku, a sałatki ...no cóż jedną zrobię dzisiaj bo może poleżeć i "przegryźć" się a resztę niestety jutro.
A potem....ogarnąć wszystko i można się imprezować.
Szkoda tylko że muszę jutro iść do pracy.Los nie jest sprawiedliwy...niestety.
22:59
Ślubny z Młodym wrócili jakiś czas temu od dentysty i wzięli sie za robotę.
Wszystko zapiete na ostatni o przepraszam przedostatni guzik.Jestem wykończona.
Jutro zaś czeka mnie dość ciężki dzień- walka z pysznościami które sama przygotowałam, zobaczymy kto wygra.Trzymajcie za mnie kciuki bo kuszenie będzie ostre.
A teraz mogę udać spokojnie sie w objęcia Morfeusza.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Bozka1
18 marca 2006, 19:02Twoje imieninki? Bo ciężko u mnie trochę dziś z logicznym myśleniem. Bez względu na wszystko, to kwiaty Ci się należą:<img src="http://img457.imageshack.us/img457/4845/tkwiaty252ek.gif" border="0" width="81" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> WOW! Ale mi anioła posłałaś! Taki to nawet co noc mógłby stać nad moim łóżkiem!!! No i te teksty-SUPER! Dzięki! A pyszności musisz trochę spróbować, bo przecież sama je zrobiłaś. Super imprezy Ci życzę!
ernika
18 marca 2006, 08:18Nie no musisz troszkę popróbować tych specjałów. Trzeba przecież wiedzieć jak smakuję to czym częstujemy gości. Tylko nie przesadź. Miłej imprezki życzę.