Ale nie narzekam.
Ten czas na tyle na ile mogliśmy poświęciliśmy dzieciom i sobie.
W pierwszym tygodniu mieliśmy urlop i pojechaliśmy do Szklarskiej Poręby.
Była tam przecudna zima . Mrozi, padał śnieg i zaspy tak duże że na szlaku wpadliśmy po kolana
w śnieg. Było tyle śniegu, że całe ploty były zakryte.
Cieszyliśmy się jak dzieci.
Niestety nie wstawię zdjęć bo nie bardzo chcę to robić.
A dziś pojechaliśmy do Aqua parku wyszalelismy się na zjeżdżalniach i wszystkich atrakcjach A my z mężem dodatkowo całą godzinkę spędziliśmy w różnych(7sztuk) saunach. Było cudnie.
Waga po feriach ...cóż....trochę przemilczę.
Ale idzie nowe ,lepsze. Wiosna za pasem a już w tym tygodniu na pewno ruszę z moimi kijkami na spacer. :-)