kolejny miesiąc i mogę kolejny raz być z siebie dumna...
niewielki tym razem spadek ale zawsze!
schudłam całe 1,3 kg. i bardzo się cieszę .
bywam tu co drugi ,trzeci dzień ale nie zawsze mam ochotę coś pisać...
zmęczenie albo brak weny.
Życie biegnie swoim rytmem, dzieci ,mąż praca ,dom....
DOBRZE MI W TYM (NOWYM) ŻYCIU!!!