Hejka:)
Nie pisałam bo w sumie nie było o czym ale teraz jest o czym bo oczywiście wczoraj musiał byc kebab:((( moja silna wola jest ojjj bardzo słabiutka:((( ehhh musze to jakos przezwyciężyć i nie ulegac pokusom ale jak???
dziś juz zaczełam lelvel 2 z Jillian i powiem wam że ciężko jak cholera:) ale to dobrze bo efekty będą szybciej:) + 20 minut rowerek i 1 minuta pajacyki i rozciaganie:)
Moje Vitalijki jak wy to robicie że macie taką silną wole i dajecie rade z tym wszystkim że macie energie i ochote? ja jakoś ciężko znoszę to całe bycie na diecie i nie uleganiu pkus:((((
dzis robie sobie dzień oczyszczenia i jem tylko owoce może przez witaminki poczuje sie lepiej:)
buziki kochane:*
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
martini18
18 września 2012, 09:27To juz bylo po sniadaniu, ktore bylo duzo zdrowsze. :) mam nadzieje ze oczyszczanie się udalo :)
oczamigrubasa
17 września 2012, 17:48ja nie daje się pokusom bo wiem jaki wysiłek wkładam w dietę i ćwiczenia, nie chcę by to szło na marne, level 2 też był dla mnie ciężki ...
AleksandraK1994
17 września 2012, 16:07Omijaj jak się da wszystkie pizzerie puby itd :D schowaj w jedną szafkę wszystkie słodycze itp (ja wydałam znajomych wszystkie słodycze z domu ;d ) Powodzenia życzę ! ;-)
aga228
17 września 2012, 16:02Każda z nas ma gorsze i lepsze dni... A z takim myśleniem że Tylko Tobie nie wychodzi zmniejszasz sobie motywację :) Czasem jest do d... ale na drugi dzień mówisz sobie po co mi to było-i zaczynasz znowu :)
Proszechceschudnac
17 września 2012, 15:563maj się tam i nie poddawaj