W tym tygodniu przytyłam 100g. Dlaczego?? Nie mam pojęcia... może zatrzymana woda? Nie wiem o co chodzi. Trochę mnie to zasmuciło rano, ale dzisiaj przypilnuję wody i zobaczę jak będzie jutro.
Ostatnio trochę tych zmartwień mam... jestem po usg kolana, a czekam na rezonans. Na usg wyszła chondromalacja chrząstki I stopnia, płyn w jamie stawowej i szczelinę na łąkotce, która może sugerować pęknięcie. Stąd konieczność poszerzenia diagnostyki. W zależności od wielkości tych zmian skończy się albo jakimś leczeniem zachowawczym, fizjoterapią, zastrzykami z kwasu hialuronowego albo artroskopią kolana. Rezonans mam we wtorek, ale kilka dni będę musiała czekać na opis.
W sobotę mieliśmy szczepienie Johnsonem. W nocy z soboty na niedzielę mieliśmy temp 37,8-38, bóle mięśni, stawów. Jakby nas rozkładała grypa. Od obiadu w niedziele właściwie wszystko minęło. Za to na plus jest to, że prawie nie bolało nas wkłucie. Jakby atrakcji było mało to w niedzielę Piotrek wkładał gorąca blachę do piekarnika, a ja się odwróciłam, bo chciałam wyjść do przedpokoju i wpadłam ramieniem na róg tej blachy. Na ramieniu mam "odciśniętą" blachę na odcinku jakichś 10 cm...ehhhh. Były pęcherze, popękały, część skóry zeszło odkrywając ranę... tam gdzie skóra nie zeszła goi się super i jak na skalę oparzenia to jestem zaskoczona, że nie boli. Może dlatego, ze od razu przyłożyliśmy okład żelowy z zamrażalnika i cały czas smaruję to żelem na oparzenia. Do czyjegoś tam wesela się zagoi :-p.
Ok - wracam do pracy, bo przez te wyjścia do lekarza, na badania mam trochę tyły... a w przyszłym tygodniu zaplanowane 3 dni urlopu, bo chcemy jechać do Teściów.
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu!!!!
dorotka27k
13 maja 2021, 10:46zdróweczka.... 100g to nie katastrofa to woda lub zjedzony posiłek lub cieższe ubranie - nie przejmuj się u mnie między porankiem a wieczorem waga waha się w granicach 1 kg rano zawsze mniej 61,5kg a wieczorem np 62,4 - tak było wczoraj.
sachel
13 maja 2021, 09:16Zdrówka kochana! My też po Johnsonie - nic nam nie było, a kod QR jest :)
akitaa
13 maja 2021, 08:57Trzymam kciuki za kolano. // Przypomniałas mi, żeby okład żelowy włożyć do zamrazalki, bo trzymamy wciąż w apteczce 🙈🤦😅 trochę nam się miejsce zwolnilo to trzeba włożyć..
Kora1986
13 maja 2021, 09:00No ostatnio u nas się przydaje. Michalina ostatnio nabiła siniaka na kości strzałkowej i też był w użyciu, bo ją bolało, sinor jak nie wiem co.... Olek jeszcze nie daje sobie tak leczyć urazów, a jemu tez nie brakuje :-)
akitaa
13 maja 2021, 09:20U nas po guzie zawsze chce zimne garnki, łyżki czy serek z lodówki przykładać ;D hehe
Berchen
13 maja 2021, 08:00zycze ci zdrowia:)
Kora1986
13 maja 2021, 09:00Dzięki - przyda się.