Pisałam coś ostanio o stabilnej 6?? Hmmm nie przewidziałam, że tak sobie pozwolę w piątek i sobotę, więc była stabilna 7😀 Na szczęście dzisiaj waga wróciła do tej z piątku. Ufff😀
.
Ostanio trochę bawię się w recykling i wykorzystuję tuby po musli do przechowywania sypkich produktów w kuchni. Wciągnęłam się, nawet Miśka chciała takie pudełko na kredki 😀 Dużo rzeczy trzymam w ciężkich słoikach i ta zmiana na tuby odciążyła szafki i szuflady, a poza tym wszystkie pojemniki są teraz tych samych rozmiarów, więc jest tak schludniej i bardziej ustawnie 😀
Dzisiaj wybieram się na przegląd podwozia. Tyle dzisiaj z mojego wyjścia, bo u nas tak leje, że nawet nosa nie chce się wystawić... Kisimy się z Olkiem w domu. A propos to wczoraj wieczorem zauważyłam, że pękło Olkowi dziąsło na dolnej 2. Tym sposobem do weekendu powinniśmy mieć 8 zębów.
.
Miśka się uspokoiła. Tylko spokój i konsekwencja z naszej strony. Nic innego na jej upór nie działa- ani prośby, ani groźby, ani kary, ani nagrody. Z siebie też jestem dumna, bo już kilka dni na nią nie krzyczałam, nie wkurzałam się. Mąż pyta czy jakieś ziółka piję 😀 Oby ten stan utrzymał się jak najdłużej. Pani wychowawczyni mówi, że Miśka to naprawdę fajna dziewczynka i ma fajnych rodziców, więc damy radę przebrnąć przez te drobne problemy. Pani przyniosła mi też bajki terapeutyczne - Miśka lubi kiedy jej się czyta, więc zobaczymy. Jutro idę do przedszkola czytać dzieciom książkę, Miśka już od jakiegoś czasu mnie męczyła 😀 Jest tym bardzo podekscytowana 😀
Miłego dnia, może gdzieś nie pada i tym się trzeba pocieszać 😁
slubna26
4 lutego 2020, 22:19Zazdroszczę takiej wagi po dwóch ciążach. Ja nie mam dzieci i ważę tyle co ty OMG!
Kora1986
5 lutego 2020, 10:52Ale jesteś ode mnie wyższa! Ja ważyłam jeszcze przed ślubem 78kg...
klemensik
4 lutego 2020, 21:52Świetnie że działacie dla dobra Miśki!
Maratha
4 lutego 2020, 21:43u nas nie pada :D co jest bardzo mila odmiana.
aniapa78
4 lutego 2020, 14:06U mnie dziewczynki odreagowywały złym zachowaniem pojawienie się rodzeństwa. Myślę że u Miśki też wszystko uspokoi się. U mnie też skok wagi po weekendzie.
Kora1986
4 lutego 2020, 16:36Pewnie masz rację, ale myślałam że oo takim czasie już to minie...
sachel
4 lutego 2020, 12:37Ja przyznaję, ze po tym jak kiedyś przywlokłam w kaszy z marketu do domu mole spożywcze, to szybko powróciłam do szklanych słoików z uszczelkami :)))) Ale też wykorzystywałam wszelkie puszki na dziecięce skarby :). Przesyłam z Pomorza piękne słońce. U nas dzisiaj prawdziwa wiosna!
Kora1986
4 lutego 2020, 16:37A u nas deszcz, a nawet deszcz ze śniegiem
Mimozamia
4 lutego 2020, 12:26Ja też z Katowic także łączę się w bólu jeśli chodzi o pogodę ;)
ewelka2013
4 lutego 2020, 10:30konsekwencja przede wszystkim... u nas niestety to leży bo mąż niweczy moja pracę...
Kora1986
4 lutego 2020, 11:44To my na szczęście mamy wspólny front
gosiuniaaa
4 lutego 2020, 10:14u nas tak leje że masakra....najgorsze że ma byc potem na minusie więc jak to wszystko przymrozi to będzie niezła ślizgawka;)) a ile lat ma Twoja córka?
Kora1986
4 lutego 2020, 11:44Też się boję ślizgawki zwłaszcza, że wybieram się do lekarza. Miśka ma 5 lat. Podobno najgorszy wiek
pannanikt00
4 lutego 2020, 10:12Olek z tymi zębami ostro idzie! Nie wiem czy stosowałaś, polecam Ci Viburcol w czopkach. Na bolesne ząbkowanie, niepokój i płacz. Magda ma od kilku dni chyba skok (albo tez dwójki górne) i juz 2 próby z viburcolem okazały sie wybawieniem i dla niej i dla mnie.
Kora1986
4 lutego 2020, 11:42Już dawno próbowałam viburcolu, ale niestety Olek jest odporny. Ale muszę przyznać, że ten ząb na razie nie spokojnie.
Kora1986
4 lutego 2020, 11:58A czy Magda zgrzyta zębami?? Olek ma z tego okropna frajdę... Ja mniej 😁
pannanikt00
4 lutego 2020, 12:16Magda miała taki tydzien, ze non stop zgrzytała zębami, jeszcze do tego piszczała. Zwariować mozns było. Na szczęście zapomniała juz o zgrzytaniu.
akitaa
4 lutego 2020, 15:28O matko, wszystko przed nami :D
akitaa
4 lutego 2020, 10:07I razem z Olkiem idziecie do przedszkola? 🤔 Też właśnie miałam pytać czy jakoś podpisujesz te tuby, bo w szklanych to jednak widać co i jak ;)
akitaa
4 lutego 2020, 10:08A i u nas też leje cały dzień. Wczoraj też lało i nie zdążyliśmy wyjść. Pogoda do spania normalnie...
pannanikt00
4 lutego 2020, 10:13U mnie tez leje:( byłam na dzis umówiona na spacer z przyjaciółka, ktora przyleciała na 3 dni z Niemiec. I dupa. Będziemy siedziec w domu.
Kora1986
4 lutego 2020, 11:42Olek zostaje z babcią. Tuby podpisuje - do szuflady na wieczkach, a do szafki na boku
Gacaz
4 lutego 2020, 09:52Fajny pomysł z wykorzystaniem pojemników, tylko ja bym jeszcze je podpisała, przykleiła naklejki, bo potem nie pamiętam, w którym mąka ryżowa, a w którym coś innego.
Kora1986
4 lutego 2020, 11:40Tak - podpisuje. Jak do szuflady to na wieczkach z góry, a do szafki na boku.
BlackHorse
4 lutego 2020, 09:32Ja przesypuje wszystkie sypkie rzeczy w pojemniki plastikowe, a z tym że jest jeden rozmiar na wszystko jest mega przydatne i estetyczne :)
fitball
4 lutego 2020, 09:26Ja trzymam w sloikach po kawie , super pomysl z czytaniem