To nie tak, że nie mogłam spać, bo o 19.30 zaczęłam robić trening z wyzwania (swoją drogą całkiem fajny). Nie dały mi spać dzieci. Najpierw Michalina koło 22.30 dostała takiego ataku suchego kaszlu, że masakra. Myślałam, że zaraz zacznie wymiotować. Na dodatek jak się ją rozbudzi to ona jest kompletnie niekontaktowa - tak jakby dalej spała. Ja do niej mówię, a ona patrzy na mnie i nic. Jakoś udało się opanować sytuację. Dzisiaj idę z nią do lekarza w związku z tymi wynikami to niech ją jeszcze osłucha przy okazji. Tak sobie myślimy z Mężem, że to może kwestia tego, że w przedszkolu trwa remont? A jak remont to jednak kurz. Niech żyje urząd miasta i ich pomysły na terminy przyznawania kasy i rozpoczynania remontów. W zeszłym roku w marcu remontowali w pobliskiej szkole ogrzewanie i dzieci siedziały w kurtkach na lekcjach..... Czy ktoś w ogóle myśli o dzieciach?!
.
Potem oczywiście, żeby nie być gorszym odezwał się Olek. Wstawałam do niego pierdyliard razy, a to karmienie, a to smoczek, a to mamo nie chce mi się spać w środku nocy - posiedź ze mną. Z tego wszystkiego zaspałyśmy dzisiaj z Miśką - kilka razy nie poczułam jak wibruje mi opaska na ręce. Wszystko robiłyśmy w biegu, ale udało się ją wybrać. Oczywiście jaśnie Książe odsypiał nocne pobudki. Udało mi się urwać jakąś godzinę drzemki z nim rano, ale czy czuje się lepiej?? Nie wiem - jednak ja najlepiej się wysypiam w nocy i żadne drzemki w ciągu dnia mnie tak nie zregenerują.
.
Na szczęście dzisiaj wraca Mąż i będziemy już we dwójkę ciągnąć ten wózek - ot co!
diuna84
11 października 2019, 11:12Czy ktoś w ogóle myśli o dzieciach?! NIE !
klemensik
8 października 2019, 22:56Kiepskie chwile. Choróbska nie odpuszczają. Zdrówka wam życzę!
annna1978
8 października 2019, 22:09Razem raźniej:)))
ewelka2013
8 października 2019, 13:09a może kaszel krtaniowy???? sezon grzewczy, suche powietrze... my juz mamy za soba taki kaszel w środku nocy.... ratuję się wtedy inhalacjami......
Kora1986
8 października 2019, 13:29Tylko, że my jeszcze nie odkręcamy kaloryferów, bo w mieszkaniu ciepło
akitaa
8 października 2019, 12:55Poradzilas sobie super bez męża!
trinity801
8 października 2019, 12:51Ja też niestety nie potrafię spać w dzień, tylko wstaję bardziej poirytowana.