Długo nie pisałam..... niby wszystko da się zorganizować, ale tak naprawdę jak mam do wyboru dodać wpis albo poćwiczyć.... to wybieram to drugie, pomimo że efekty marne.... Cały czas nie mogę się pozbyć tej 6 kg nadwyżki. Niemniej nie mogę powiedzieć, że nic nie robię. Staram się ćwiczyć co drugi dzień - coś Kołakowskiej, Codziennie fit lub ostatnio skakanka przez min 30 minut. W dni bez ćwiczeń gdzieś pomiędzy różnymi zajęciami staram się pomęczyć trochę brzuch. Generalnie nawet czasem przez 2 tygodnie się nie zważę, bo rano mam taki harmider w domu, żebyśmy zdążyli do przedszkola. Za to zafundowałam sobie nowe okularki:
Muszę częściej odwiedzać okulistę, bo u mojej mamy stwierdzono jaskrę, a ja mam nietypową budowę nerwów wzrokowych... na razie jest wszystko ok, ale muszę to monitorować. Generalnie muszę się zająć sobą - miałam dwa ataki migrenowego bólu głowy. Kilka godzin wyjęte z życiorysu... Jako aurę mam drętwienie palców dłoni po przeciwnej stronie jak ból głowy. Ktoś ma zdiagnozowaną migrenę?? Do jakiego lekarza powinnam się udać??
Urlop w sierpniu to 2 tygodnie u Teściów. Grunt, że byliśmy razem i że Miśka nauczyła się jeźdźić na rowerze. Przed samym wyjazdem Michalinie udało się namówić nas na przekłucie jej uszu. No teraz to już jest strojnisia na całego. Przed wyjazdem też zaczęły się problemy z nocnym spaniem Olka... Jak bez problemu spał do 3-4 w nocy tak zaczął się budzić np. o 22, potem 1, potem 4. Trwa to do teraz.... chodzę czasem jak zoombie. Nie jestem w stanie go inaczej uśpić jak tylko dając mu cycka. Lekarz twierdzi, że w tym wieku może się tak budzić.... urodził się prawie 4kg, a teraz wagę ma w 3-10 percentylu (wzrost w 95). Położna też twierdzi, że powinien już ważyć ponad 7kg, a my wczoraj mieliśmy 6640g. Z położną (CDL) mamy ustalony schemat dokarmiania. Mam nadzieję, że jak zaczniemy rozszerzać dietę to trochę przybierze. A najlepsze jest to, że on nie dopomina się o większe porcje, ale jak dostanie coś ekstra to wciąga aż miło...
Michalina zaczęła chodzić na zajęcia taneczne dla 5-latków. Jest zachwycona. Kiedy to mięło, że ona już chodzi na zajęcia dodatkowe? Od października idzie też na zajęcia plastyczne - talentu to zbytniego nie ma, ale Pani w przedszkolu mi zasugerowała, że dobrze by było, żeby ćwiczyła, bo wszystko robi na odwal. Generalnie jest bardzo dużą indywidualistką z charakterkiem, więc mamy z nią trochę trudności, ale w życiu na pewno nie zginie. Pracujemy nad nią i jest coraz lepiej. Nawet Pani w przedszkolu powiedziała, że się poprawiła.
Poniżej kilka zdjęć dzieciaków, jakby ktoś był zainteresowany jak się mają:
Postaram się wrzucać chociaż jeden wpis tygodniowo. Dzisiaj walczę w domu sama, bo Małż się integruje Samotna nocka, ale dam radę - kto jak nie ja MAMA??
Pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ps. dzisiaj Misia powiedziała, że nie wiedziała, że mama może takiego fajnego Olka urodzić No jak tu nie kochać tych dzieciaków. I nawet jak wstaję do Olka 4 raz w nocy to myślę sobie o tym ile mnie kosztowało, żeby do nas dołączył....
diuna84
30 września 2019, 13:00super :) ściskam całą trójeczkę ;)
trinity801
30 września 2019, 12:16Jaki on śliczny, ten Twój synek :) Będzie łamał serca dziewczynom w przyszłości, oj będzie :D Oczy ma cudowne :)
Maratha
30 września 2019, 10:06Slodziaki :)
Nattiaa
30 września 2019, 07:33Noo przepiękny widok, Ty taka rozpromieniona z błyskiem w oku, dzieciaki takie słodziaki, że szok :D:D mój ma niedługo 6 lat i cos mu się odmieniło, że w nocy do nas przychodzi spać CODZIENNIE, zaczął się bać samotności i ciemności, ale ogólnie ogarnięty chłopak, uczy się w przedszkolu pilnie i chodzi na lekcje pływania :)
Kora1986
30 września 2019, 08:04Ooo myśmy też chcieli chodzić z Miśką na pływanie, ale za późno się za to wzięłam i na razie jesteśmy na rezerwowej liście na tym basenie co mam zależało
fitball
29 września 2019, 22:44wow, super dzieciaki, piękna mama... wszystko będzie dobrze. a tak poza tym mam podobne okulary. JUż mi się tak znudziły, że szukam pretekstu, żeby zmienić na nowe. W sensie są ładne, ale wiesz, potrzebuję odświeżyć swoją twarz.
Laurka1980
28 września 2019, 16:08Super dzieciaki :) pozdrawiam i dodaje sił do wstawania :) pamietam sama te czasy :)
Gacaz
28 września 2019, 15:48Super dzieciaki i super mama.
anastazja2812
28 września 2019, 15:25Masz sliczne dzieci. Podziwiam za cwiczenia! Ja bezdzietna a ledwie ruszam tylek
AlexisDelCielo
28 września 2019, 13:07Cudny maluszek 💕 tylko czemu one tak szybko rosną :(
skafanderka
28 września 2019, 12:04Piękne dzieciaki:) I Ty piękna! A w tych okularkach to jak dziewczynka dosłownie;) Z migrenami ja chodziłam do neurologa, taki kompetentny powinien zacząć od kompletu badań i rezonansu. Powodzenia i wielki szacunek za te ćwiczenia!!
Kora1986
28 września 2019, 14:07Umówiłam się do neurologa za 2 tyg. Nie sądziłam, że migreny to takie cierpienie w trakcie, ale i potem. Do wieczora czułam się jakbym miała kaca a każdy krok sprawiał wrażenie jakby znowu bo miał się rozhulać
skafanderka
28 września 2019, 14:59Też nie znoszę migren, u mnie zwykle z okropnymi wymiotami. Teraz już wiem, że muszę reagować zanim się zacznie...przy małych wystarczy wyrównanie elektrolitów (np woda z solą himalajską)
klemensik
28 września 2019, 09:31Ale masz przepięknoty!!! daj spokój z kg. Rób swoje, ćwicz. ja tez chyba wagę wywalę!
MOniKA2708
27 września 2019, 22:32Śliczne te twoje dzieciaki :)
pannanikt00
27 września 2019, 22:14Jejku jaki Olek jest śliczny! Miska oczywiście tez piękna dziewczynka :)
Malina007
27 września 2019, 22:06dbaj o oczka śliczna Hanysko,nie lekceważ!Jakby coś -mom znajomych „u Gierkowej”...na te migreny i drętwienia zaczełabym od neuro.Dziecka super!
Kora1986
28 września 2019, 06:53Niestety ja gorolka:-) urodzona wprawdzie w Katowicach, ale korzenie mam na Lubelszczyźnie
akitaa
27 września 2019, 21:53Super dzieciaki :) Olek się coraz bardziej podobny do Miski robi ;) mamy takiego samego bodziaka z Lidla :) Ile Olek ma wzrostu? Ile urósł? Nie wygląda wcale za chudo, jest taki w sam raz moim zdaniem :)
Kora1986
27 września 2019, 21:56Olek ma 70cm (urodził się 56). Ile przybiera Maciek? Olek ostatnio przybrał 200g przez 2 tygodnie przy dokarmianiu.
akitaa
27 września 2019, 22:52teraz przybrał 235g w 3 tygodnie. Zwolnił trochę ;) rekord to było kiedyś 500g w 2 tygodnie :D Ale na długość rosną podobnie - my mamy 68, a mieliśmy 54, więc też 14cm :)
Anankeee
27 września 2019, 21:49Super dzieciaczki ;) Możesz buć dumna ;)
Kora1986
27 września 2019, 21:56Jestem i nawet wtedy te dodatkowe kg jakoś mniej ciążą... :-)