Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poweekendowo


Zgodnie z planem zrobiłam pomiary. Miałam je robić w sobotę rano, ale w piątek miałam różne ciągoty…. 1,5 lampki wina i popcorn do filmu…. jak się potem okazało w sobotę - była to zapowiedź okresu. W sumie już dawno nie miałam takiego parcia na jedzenie. Same rozumiecie, że nie mogłam się mierzyć w sobotę. Zmierzyłam się w niedzielę i mimo opuchnięcia w ciągu dnia wyniki były przyzwoite :) Zobaczymy jaki będzie kolejny pomiar, choć ten weekend zaliczam do średnio udanych. W niedzielę odwiedzili nas znajomi, żeby nas zaprosić na swoje wesele i zjadłam dwa kawałki ciasta (w tym jedno orkiszowe) i kilka paluszków…. Ograniczyłam trochę kolację i w sumie nie żałuję. Zgonię wszystko na hormony :)

Wczoraj zrobiłam trening z popsugar. Kilka ciekawych ćwiczeń, ale mnie nie urzekł.

Od wczoraj też zmieniłam ilość posiłków na 4 zamiast 5. Zobaczymy jak mi będzie na takim układzie.

Nie wiem czy Wam wspominałam, ale planuję małą zmianę ustawienia w łazience. Oczywiście o mało dwa razy już nie doszło do rozwodu, ale przetrwamy tą burzę :D Wczoraj zamówiliśmy blat, fronty do szafki, płytę meblową na szafkę. Jak dobrze pójdzie to za 2 tygodnie będziemy to “sklecać” w całość. Będę mieć więcej miejsca do przechowywania i blat na którym będę mogła postawić “podręczne” rzeczy. Jak skończymy to wrzucę fotę. Na przyszły rok planuję remont salonu - tu już na pewno dojdzie do rozwodu, bo i metraż większy od łazienki i remont bardziej skomplikowany :)

W sobotę robiłam świetną zupę - wszyscy się mega zajadali! Polecam!

Przepis: https://www.kwestiasmaku.com/przepis/zupa-forszmak...

  • HelloPomello

    HelloPomello

    6 marca 2018, 14:50

    Też robiąc remont wszystko poprzestawialismy, ale w naszym małżeństwie wygląda to tak : - ustalamy co i jak ma wyglądać - kupujemy co trzeba - ja odpoczywam u rodziców na wsi a mąż robi remont :D I wyobraź sobie że to jest mojego męża pomysł bym się do niczego nie dotykała ( on to zrobi lepiej - niech mu będzie) i zrobił mi łazienkę o jakiej marzyłam. W tym roku robimy remont salonu już mi oswiadczył że będzie robił sam...kurde nie będę się upierać na siłę prawda?

    • Kora1986

      Kora1986

      7 marca 2018, 14:13

      jest to jakieś wyjście.... :-)

  • remini

    remini

    6 marca 2018, 12:01

    Z czym podawałaś tę zupę? Z ryżem? Wygląda apetycznie :)

    • Kora1986

      Kora1986

      6 marca 2018, 13:06

      My akurat jedliśmy z pieczywem chrupkim z lidla - takim jak to http://www.jakimasklad.pl/pieczywo-chrupkie-zytnie-z-sezamem-z-lidla.htm

  • fitball

    fitball

    6 marca 2018, 10:55

    hehe remonty są konfliktowe... stanowczo...

  • klemensik

    klemensik

    6 marca 2018, 09:15

    Ciekawam Twoich wymiarów:) Bo to że jesteś 10 lat młodsza to o niczym nie świadczy!! !Bu ha ha. Wzrost podobny i waga też. Ale ja lubię strasznie mieć 5 z przodu a teraz już dawno jej nie widziałam... ja nie mam talii i mam bębenek Kubusia Puchatka ale za to w udku mam 52 cm:)

    • Kora1986

      Kora1986

      6 marca 2018, 10:35

      a ja talia 67zm, biodra 99, a udo 57.... łydka prawie 40. Fakt - fajnie było mieć 5 z przodu, ale to tak daleko, że już chyba zapomniałam jak to jest :)

    • klemensik

      klemensik

      6 marca 2018, 14:02

      Proporcjonalna jestes bardzo:) Ja talia 76 a biodra 97, łydka 35. Chude nożyny:) Jednak proporcje się liczą. Waga jest względna...

    • Kora1986

      Kora1986

      6 marca 2018, 14:13

      Czy ja wiem czy proporcjonalna.... wg mnie ten tyłek jest nieproporcjonalny do talii - dlatego nie mogę kupić na siebie ołówkowej sukienki, bo jak w tyłku dobra to w pasie odstaje.... tak samo spodnie w biodrach ok, a pas odstaje

  • Nattiaa

    Nattiaa

    6 marca 2018, 08:45

    ja się nażarłam w niedzielę u mamy szagówek z kapustą i w poniedziałek u dietetyczki nie odnotowałam żadnego spadku, ale w sumie mogłam zjeść jeszcze serniczek z brzoskwiniami i mogło być więcej niż 2 tyg temu hahaha

    • WielkaPanda

      WielkaPanda

      6 marca 2018, 23:25

      Co to są szagowki?

    • Nattiaa

      Nattiaa

      7 marca 2018, 07:16

      takie kluski robione z potartych ziemniaków :D

  • aniapa78

    aniapa78

    6 marca 2018, 08:26

    Robiłam ten filmik ale też mi nie podszedł. Może trener za dużo gada? Gratuluję pomiaru. Zupka wygląda pysznie. No podczas remontów to chyba często są sprzeczki. U nas czasami to aż iskry lecą:)* Fajnie Ci to wszystko idzie. Tak pozytywnie:)

    • Kora1986

      Kora1986

      6 marca 2018, 08:29

      Staram się podchodzić do tego bez spiny. Przecież nie ważę 130kg... 3 kg to już sprawy kosmetyczne i pewnie w większości siedzą w mojej głowie... Pamiętam jak kiedyś zrobiłam wyzwanie z Chodakowską i bez zmiany wagi moje ciało się bardzo wysmukliło, więc nie lamentuję z powodu wagi :-)

  • sachel

    sachel

    6 marca 2018, 08:09

    Robiłam tabatę z panem z filmu. Myślałam, że ducha wyzionę :)

    • Kora1986

      Kora1986

      6 marca 2018, 08:27

      Ten co ja czy jakiś inny?

    • sachel

      sachel

      6 marca 2018, 08:56

      Pan ten sam. Film inny https://www.youtube.com/watch?v=XIeCMhNWFQQ

    • Kora1986

      Kora1986

      6 marca 2018, 09:03

      Spróbuję następnym razem :-) To chyba wypadnie mi w piątek na "dobicie" tygodnia :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.