Od wczorajszej nocy Michalina nie ma już gorączki, więc chyba jest lepiej. Myślę, że do końca tygodnia się z tego wykaraska.
Ja staram się pilnować z jedzeniem, ćwiczeniami, ale po ostatnim treningu z fitness blender znowu odezwało się kolano, więc nie wiem czy nie będę musiała znowu trochę odpuścić.... szkoda, bo jak znam siebie to zawalę i dietę... Już widzę, że dojadam po Michalinie. Zobaczymy w piątek co pokaże waga po 2 tygodniach.
W piątek idziemy z Mężem na imprezę karnawałową z jego firmy. Na szczęście sukienka z Sylwestra wisi i czeka na kolejne okazje, które dość szybko się napataczają Michalina jedzie spać do babci, więc mamy przed sobą kolejną noc i poranek bez dziecka. Po tygodniu siedzenia z nią w domu pewnie bardzo to docenię Już nie mam pomysłu co robić, żeby się nie nudziła....
mmmarlady
26 stycznia 2017, 22:29O super, też z chęcią poszłabym na taką imprezę :) Baw się dobrze!
grubelek1978
25 stycznia 2017, 23:15Michalina- piękne imię, moja chrześnica również Miśka... Nic nie zawalisz! Tylko nie ma wymówek, że jak nie ćwiczę to sobie odpuszczę :) Właśnie jak nie ćwiczysz to staraj się tym bardziej pilnować - sukienka musi przecie pięknie na Tobie leżeć!
marrtynna
25 stycznia 2017, 22:30Kolano ważna sprawa, warto jakiś czas dac nodze odpocząć. Miłej zabawy i zdrówka dla córki:)
paczektoffi
25 stycznia 2017, 19:39Zdrówka dla małej !
Pixi18182
25 stycznia 2017, 12:36Współczuję problemów z kolanem :/ Super że Malutka zdrowieje :) U nas chyba dopiero będzie armagedon...
iness7776
25 stycznia 2017, 12:05U mnie w trakcie biegania zaczyna odzywać sie kolano, dlatego teraz zaczelam trenować z opaska i jest różnica. Oprócz tego suplement wspomagający stawy. Dopiero zaczelam kuracje, wiec zobaczymy...
nitram03
25 stycznia 2017, 11:34Miłej zabawy.