O dziwo okazało się, że w sobotę to były urodziny z prawdziwego zdarzenia! Były lody, tort, wino... no full-wypas! Moja Chrześnica już jest taka poważna - bardzo ucieszyła się z zegarka, który od nas dostała. Jedno jest pewne - sobota nie była dietetyczna, ale po powrocie do domu zmęczyłam się na stepie przez 45 minut. Jestem super dumna z mojej córki - mimo, że na wszelki wypadek założyłam jej pampersa to za każdym razem jak chciała siku dawała znać i przez całą imprezę pielucha była suchutka! Ot dorośleje to moje dziecię... niedawno się rodziła, a dzisiaj już ma 20 miesięcy, sama sika i powoli przymierzamy się do rezygnacji z łóżeczka na rzecz stojącej u niej w pokoju wersalki. Pościel z jej ukochaną Maszą już jest
W niedzielę byliśmy na obiedzie u moich rodziców, więc też szału nie było, ale w sumie staram się tym nie przejmować. Jak waga wzrośnie, a wierzę że tak się stanie to mogę mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie, że nie potrafię się opanować. Wczoraj też zaliczyłam 43 minutowy trening na nogi i pośladki
Niestety kolejny weekend nie zapowiada się lepiej - są urodziny mojego Męża i będziemy mieć gości. W piątek przyjeżdża siostra z Mężem, w sobotę teściowie (zostają do wtorku), a poza tym moja siostra z rodziną i moi rodzice. Impreza gdzieś tak na 13 osób. Już wiem, że nie będę miała jak ćwiczyć, ale pocieszam się, że może przygotowywanie tego wszystkiego będzie moim treningiem. Już teraz zaczyna się planowanie, listy zakupów, zakupy itp.
Na koniec pochwalę się Wam, że zrobiłam cytrynowy dżem z cukinii - nie jest super fit, ale to zawsze jakieś ciekawe urozmaicenie Mój wyszedł trochę za słodki, ale będę modyfikować przepis "na smak", bo dając mniej cukru niż w przepisie i tak jest za słodki, a też cukinia cukinii nierówna:
Cytrynowy dżem z cukinii
1 dość spora cukinia * cukier * 1/2 cytryny * 1 galaretka cytrynowa
Cukinię
obrać, wydrążyć nasiona i zetrzeć na drobnej tarce. Cukinię wrzucić
do garnka, zasypać 2 łyżkami cukru, podlać odrobiną wody i dusić, aż cukinia
zmięknie. Zetrzeć skórkę z cytryny, wycisnąć sok. Do gotującej się
cukinii dodać sok z cytryny, skórkę i wsypać galaretkę. Po rozpuszczeniu galaretki spróbować - jeśli jest zbyt mało słodkie dosypać cukru, jeśli nie to gorące wkładamy do słoików, zakręcamy, odwracamy do góry dnem i czekamy aż wystygnie.
SMACZNEGO
ksara572
29 sierpnia 2016, 17:25Troszkę kcal bylo, ale w końcu to urodziny. Żyje się raz ;D A i ćwiczenia się pojawiły także bilansik wygląda ok ;)
angelisia69
29 sierpnia 2016, 14:29Brawa dla cory ;-) nie chciala miec mokrej pupy na imprezie :P O dzemie z cukini slyszalam juz kiedys,ale ja jestem leniwiec jesli chodzi o przetwory :P a widzialam kiedys przepis na ananasowy,napewno pyszny!Zamiast cukru dalabys ksylitol/erytrol i galaretke bez cukru i bylby fit :P
Kora1986
29 sierpnia 2016, 14:32masz rację - a może zamiast galaretki dać żelatynę? Przecież aromat cytrynowy będzie z cytryny. To i wtedy ten cukier mogę znieść :) Raz na jakiś czas można.