Mam nowe odkrycie - tym razem “spożywcze” . Będąc wczoraj na zakupach w Lidlu wpadły mi w oko zupy z Marwitu w plastikowych kubeczkach. Generalnie wstawiamy do mikrofalówki i gotowe. Oczywiście ja - maniaczka składów zaraz musiałam sprawdzić, ale skład pico bello ! Na pierwszy ogień poszedł krem z buraczków z tymiankiem - dodałam pestki dyni i lunch w pracy jak się patrzy. Fanie, że jest oryginalnie zamknięta, więc nic się nie wyleje tak jak z mojego kubka sistema, który przecieka od nowości i broń Boże odrobinę go przechylić. Na pewno spróbuję innych smaków - koszt 3,99 zł. W biedronce też są zupy z dobrym składem, ale niestety kosztują już 5,99 zł. Zupy z Marwitu będę chyba zamiennie stosować z zupami z Hortexu w kartonach (one wychodzą najkorzystniej, bo z kartonu są dwie porcje). Zachęcam do próbowania. Ja często dodaję do tych zup kaszę - no czy jest coś zdrowszego niż krem z warzy i do tego kasza?
Ostatnio chyba młodnieję - nie wiem czy to zasługa diety czy czegokolwiek innego, ale zaczęły mi się pojawiać wypryski na twarzy w dość dużej ilości. Nigdy nie miałam takich problemów…. wiadomo - przed @ zawsze coś się trafiło, ale teraz to już przesada. Jak myślicie gdzie może leżeć przyczyna?Dodam, że codziennie piję pokrzywę, ale już od tak długiego czasu, że na pewno nie ma to związku. Już zaprzestałam stosowania podkładu, żeby cera odpoczęła, ale poprawy nie widać…. Wszystkie rady mile widziane!
kiziamizia23
15 maja 2016, 14:22O fana alternatywa obiadowa ;) dobrze wiedzieć ze coś takiego jest :) A wypryski hmmm...może organizm oczyszcza się z toksyn dzięki pokrzywie i diecie? Słyszałam że tak się czasami dzieje na diecie , może i Ciebie to dopadło. Nie zmieniłaś ostatnio kremu do twarzy lub płynu do demakijażu?
ksara572
15 maja 2016, 09:20Ja się też zajadam tymi zupkami ;) Ale mi jednak bardziej smakują te biedronkowe. Koszt jest duży, ale raz na jakiś czas do urozmajcenia diety to super pomysł ;D Koleżanka mi mówiła że trądzik dopada w różnym wieku. Więc jeżeli nie dajesz rady, a nie zmieniłaś nic radykalnie w diecie to najlepiej chyba będzie iść do dermatologa. Najszybciej i najsprawniej można się pozbyć problemu.
Pigletek
13 maja 2016, 22:31Kupiłam jedną rok temu. Jakiś zielony krem. Wylałam. Chciałam jeszcze opchnąć innemu domownikowi, ale nikomu nie smakowało...
CiemnaBlondynka
13 maja 2016, 18:14Awaryjnie może się taka zupa przydać :)
zurawinkaaa
13 maja 2016, 16:55na taki krem z buraczków bym się sama skusiła, ale w moim mieście brak lidla... jest tylko biedronka... :) udanego weekendu :)
angelisia69
13 maja 2016, 16:52te zupki to fajna alternatywa na brak pomyslu/czasu.ale teraz sezon warzywny wiec lepiej samemu kombinowac ;-)
milunia0404
13 maja 2016, 16:50Witam w klubie w młodnieniu - ostatnimi czasy mam tyle na czole że szok..
adka32
13 maja 2016, 15:10Wiosna jest...całe stragany warzyw...ja gotuję sama :-) :-) :-)
adka32
14 maja 2016, 08:47Pracuje od 9-21....to nie kwestia wolnego czasu...to umiejętność organizacji