wiem, wiem bardzo długo nie pisałam. I to nawet nie chodzi, że mam zły nastrój, źle się czuję czy z ciążą coś nie tak. Po prostu nie mam weny na wpisy na Vitalii. Nie będę Wam w kółko pisać o mojej ciąży, bo to że mój świat kręci właściwie wokół jednego tematu nie oznacza, że inni są tym tematem zainteresowani. Regularnie czytam co u Was mimo, że rzadko pozostawiam komentarze.
U mnie wszystko ok. Michalina zdrowa, ale przeokrutnie ruchliwa! Czasem daje mi popalić. W 27 tygodniu ma jeszcze miejsce. Regularnie ćwiczę, cały czas chodzę do pracy, powoli zajmujemy się pokojem dla Małej. Teraz przygotowujemy się do tygodniowego wyjazdu do teściów. Ostatnia taka podróż przed porodem. Postaram się pisać częściej, bo skoro ja interesuję się co w Waszych pamiętnikach to może ktoś interesuje się moim??
A tu Kora i Michalina w dniu dzisiejszym (27tc).
naja24
6 września 2014, 07:18Ślicznie wyglądasz , a to ze twój świat kręci się w koło małej to super bo teraz ona jest najważniejsza , pozdrawiam :)
therock
6 września 2014, 00:12pięknie ♥
grgr83
5 września 2014, 20:01Slicznie wygladasz :-) jak długo chcesz chodzić do pracy? Jasne, ze interesuje nas co u ciebie/was :-)
AMORKA.dorota
5 września 2014, 17:46trzymajcie sie cieplutko....
Ellfick
5 września 2014, 14:40a ja tam lubię czytać o ciążach i dzieciach... śliczny brzuś...
claudia2002
5 września 2014, 14:35no pewnie ze się interesujemy :) śliczny brzusio :)
blanka444
5 września 2014, 13:58Piękny brzuś :-) i pewnie że się odzywaj jesteśmy ciekawi co u was :-)
lidianna
5 września 2014, 13:24śliczny brzuszek:-) najważniejsze że mała zdrowo rośnie:-) a ja weny nie mam juz od kilu miesięcy i póki co na zmianę się nie zanosi...