I przyszedł mi sms, że książka czeka w paczkomacie. Mam nadzieję, że zdążę ją chociaż przewertować.
Zapomniałam Wam jeszcze napisać , że kupiłam dzbanek filtrujący wodę. Może uwolnię się od dźwigania zgrzewek z mineralką i wiecznie pustych butelek zapełniających mój kosz. Próbowałam wody i prosto z kranu i z dzbanka i czuję różnicę. Kranówa ma posmak chloru.
ola212
9 lutego 2013, 13:39Pamiętaj ze ta woda jest wyczyszczona ze wszystkiego, również minerałów :) pozdrawiam :=)
laskotka7
8 lutego 2013, 08:00tylko nie za grubo na to bieganie i zero bawełny blisko ciala-no chyba że skarpetki.
Ewelwaga82kg
7 lutego 2013, 17:06fajnie że razem będziecie biegać-trzeba sie porządnie ubrac bo wirusy nie śpią
therock
7 lutego 2013, 16:18fajny ten dzbanek - ja nie lubię nie gazowanej wody;/
Okruszek83
7 lutego 2013, 16:10O widzisz to ja coś za szybko czytałam kiedyś i nie doczytałam wszystkiego, jak to się "robi" z tymi paczkomatami :) Dzięki. Co do wody to ja jakoś i tak wolę mineralną, ale filtr też używam, nawet gotuję na filtrowanej wodzie, bo non stop chlor czuję. Córcia to nawet ma uczulenie na chlor, jak była mniejsza to miała placki suche na skórze, a jak tylko jechaliśmy na wieś to jej znikały, potem jak myliśmy ją w źródlanej to też nie miała, ale trzeba ja było przyzwyczajać. teraz sporadycznie jej coś wyskoczy, Także filtr jak najbardziej wskazany :)
Jess82
7 lutego 2013, 15:57Ja też kupiłam taki dzbanek Brita. Uzywam tydzień i już jest 25% zużycie filtra:) Nie opłaca się kupować filtrów bo są w cenie nowego dzbanka który jest zawsze sprzedawany z dodatkowymi 3 filtrami więc najlepiej stary wyrzucić i kupować nowy..
Okruszek83
7 lutego 2013, 15:33Musze ja w końcu sobie konto na paczkomatach założyć i korzystać, bo mam dwa kroki :) No to udanego popołudnia :)