Wczoraj byliśmy jakieś 50 min na łyżwach, a wieczorkiem jeszcze poćwiczyłam brzuszek i uda ( w sumie jakieś 40 min), zrobiłam też masaż bańką. Dzisiaj odpoczynek od ćwiczeń. Popołudniu będe przygotowywać obiad na najbliższe dwa dni. Będzie wieprzowina po azjatycku - Kotanyi wypuściło taką serię przypraw na bazie których robi się różne orientalne dania. Powoli je testuję. A z testów - kupiłam wczoraj kasze pęczak - też będę próbować, bo wstyd się przyznać, ale jej wcześniej nie jadłam
Jadłospis:
7.00 sandwich z żółtym serem, wędlina i ogórkiem konserwowym (uświadomiłam sobie, ze przez cały zeszły tydzień nie zjadłam ani plasterka żółtego sera - w moim przypadku to baaardzo dziwne),
10.00 kiwi, gruszka,
13.00 4 placki ziemniaczane z soboty z jogurtem naturalnym,
16.30 wołowina z warzywami z ryżem,
19.30 crunche z kefirem.
Jadłospis:
7.00 sandwich z żółtym serem, wędlina i ogórkiem konserwowym (uświadomiłam sobie, ze przez cały zeszły tydzień nie zjadłam ani plasterka żółtego sera - w moim przypadku to baaardzo dziwne),
10.00 kiwi, gruszka,
13.00 4 placki ziemniaczane z soboty z jogurtem naturalnym,
16.30 wołowina z warzywami z ryżem,
19.30 crunche z kefirem.
Miłego dnia!!!!
Laura445
28 lutego 2013, 10:19Kochana, ja tak miałam w zeszłym roku i myślałam, że się wykończę. O środkach nasennych nawet nie chciałam słyszeć.. Moja mama powiedziala mi, że można brać melatoninę na takie problemy… Kupilam w aptece melatonine lekam, wybrałam dawkę 3mg.melatonina jest przynajmniej bezpieczna, nie da się od niej uzależnić..bralam na 1 h przed snem i w koncu zasypialam bez problemu i nie wybudzalam sie w nocy. Jest wiele lepiej.
Okruszek83
29 stycznia 2013, 16:29A może to przez pełnię, tylko się nie śmiej, bo sprawdziłam już na sobie i córci, córcia się wierci niemiłosiernie i budzi, a ja mam głupie sny. Pełnia była 27. :)
grgr83
28 stycznia 2013, 22:03Ja tez miałam problemy ze snem i dziś kol w pracy mi mówi, że to przez pełnię....hm być może bo ja to raczej nie narzekam na sen. Także miejmy nadzieję, że to minie
natuuss
28 stycznia 2013, 15:20problemów ze snem to ja miałam już masę... poczynając od gimnazjum do czasów obecnych, w trakcie studiów. Dużo na ten temat czytała, bo nie wiedziałam co zrobić z moim problemem. Chodziłam nawet do lekarza i przepisywał mi mocne leki nasenne (a'la Głupi Jaś). Ogólnie jest tak, że spać nie możemy bo coś nas trapi, czymś się denerwujemy np. egzaminem albo jakimiś wynikami. Czytałam, że nie możliwe jest zaśnięcie gdy mamy spięte mięśnie. Postaraj się zastanowić, co jest przyczyną twoich problemów. Może jest ona prosta do usunięcia, np. zimne stopy, albo światło za oknem (ja tak miałam) jeśli to nie pomoże, możesz zmęczyć się ćwiczeniami, przy czym najlepiej od razu po nich położyć się spać, bo potem vardzo szybko po ćwiczeniach jesteśmy "pełni energii", możesz też starać się znużyć oczy czytając nudne ksiązki a najlepiej jakieś ustawy ;p Kąpiel raczej rozbudza więc nie polecam. Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę, bo różnych metod próbowałam.
laskotka7
28 stycznia 2013, 11:17pęczak jest pycha :)
anabel87
28 stycznia 2013, 09:58s takie dni, kiedy ma si problemy ze snem, ja też tak niekiedy mam, ostatnio np. denerwowała mnie lampa za oknem (tzn światło odbijające się od śniegu) miałam za jasno w pokoju i wierciłam się, ale na następny dzień było ok... może się wszystko ułoży, albo wygospodaruj czas na drzemkę po południu i później idź spać? nie wiem, ale ja proszkom nie ufam miłego dnia :*
aleksismorgan
28 stycznia 2013, 09:41Witam :) ja też przez ten weekend miałam problemy ze snem :( hmm... Sama nie wiem jaka może być tego przyczyna... Bo też potrafiłam zasypiać w ciągu kilku minut a teraz położyłam się spać o 22 i do 1 się męczyłam..;(( Co do śniadania polecam zamiast owoców to warzywa ;) To jest lepsze rozwiązanie, ponieważ w owocach jest sporo cukru :) Pozdrawiam :) I życzę powodzenia;)