Hej Aniołki
W świętokrzyskiem pogoda nadal się gniewa ale mimo to wybrałam się dzisiaj rano na dwugodzinny spacer. Aż miło popatrzeć jak się wszystko budzi do życia
***
Menu
śniadanie: owsianka
II śniadanie: kawka ( mleko 0,5 %;)
obiad: rybcia pieczona z ryżem i pomidorkami
Wszamałam obiadek i biorę się za pół godzinki za moj codzienny zestaw ćwiczeń.
Wieczorem wyjeżdzam na tydzień do Belgii więc będę miała małą przerwę w dodawaniu wpisów, ale prosze trzymajcie za mnie kciuki, żebym wytrzymała te parę dni i nie przeholowała z jedzeniem Mamy wykupione posiłki w hotelu więc nie mam pojęcia czy będę miała mozliwość wyboru dietetycznego menu. Tak czy inaczej postaram się wciąż opierac pokusom. Ćwiczyć też nie będę miała kiedy bo nastawiam sie na całodniowe zwiedzanie, ale za to zrobię mnóstwo kilometrów na nóżkach;)
Przyznam Wam się do czegoś;) Powinnam była stanąć na wadze dopiero w poniedziałek, ale byłam ciekawa czy waga choć troszkę drgnęła;) I mimo, że dostałam @ to waga wciąż pokazuje 63.1kg a że ja zawsze przybieram przy @ 1-2kg to jest dobrze;p Obym po powrocie ją utrzymała albo pomniejszyła;)
Trzymajcie się ciepło:*
.Ewelina..
4 maja 2013, 14:36Jak to wszytko pysznie wygląda ;) Zaraz chyba pójdę coś zjeść ;p Trzymam kciuki !