Prygotowania do urlopu idą pełną parą. Umysł nie może się tego urlopu doczekać, pora jednak przygotować do niego też ciało, czyli prosta dieta redukcyjna.
Postanowione - jedziemy na wakacje na Chorację :) Ale, ale, ale.. w tym roku w bikini trzeba błyszczeć! :) Efekty Body Revolution widzę po sobię z każdym kolejnym treningiem, więc postanowiłam wspomóc moje ciało odpowiednią dietą redukcyjną. Ale może zdziwię niektórych -nie będę się katować dziwnymi dietami. Zasady są proste:
- zero słodyczy
- zero fastfoodów
- wszystko gotuję sama w myśl zasady "im prościej tym lepiej" (czyli duszenie, gotowanie, bez smażenia)
- kolacja bardzo lekka
- "czyste jedzenie" czyli przygotowywanie potraw ze składników podstawowych, nie półproduktów.
Dziś zaserwowałam sobie cudowny, ostry trenng z Jillian!
Całe fotomenu dostępne na moim blogu: www.fitpassion.pl/posty/przygotowania-do-urlopu
(niestety, tu nie da się wrzucić wszystkiego)