Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"niby" pierwszy wpis


Kolejne konto,kolejna próba ale pytanie czy tak naprawdę chodzi tu o odchudzanie..

Założyłam to konto aby opisywać życie i zmagania świeżo upieczonej mężatki, której mąż jest daleko.która uczy się żyć z miłością na odleglość niby ma to trwać tylko kilkadziesiąt dni a wydaje się ze ma to trwać wiecznie...przez tyle lat nie widzieliśmy się góra tydzień czasu a teraz los zgotował nam taką przygodę,wyzwanie...

Z tej calej tesknoty w ciagu dwoch dni zrobilam 20km ( bieganie i kije są moimi wybawicielami )  chociaż w tych chwilach nie chce mi sie wyć!

Staram się naprawde racjonalnie tłumaczyć : że to nie koniec świata,że minie szybko , że przez ten czas moge cos ze soba zrobic aby moj maż sie we mnie jeszcze bardziej zakochal:)..plan jest taki - 8kg zmiana fryzury, nowe okulary,podszkolić język który nigdy nie był moją mocną stroną..no ale są momenty ze chce sie zamknac sama ze soba ..

Moje życie przewraca sie znow do góy nogami..Ile razy można zaczynać od nowa?Ha my jestesmy w tym mistrzami,tak juz kiedys mieszkalismy za wielka wodą, wrocilismy..wierzylam dałam Polsce wielki kredyt zaufania! i co i dupa rozczarowanie..tzn nie sama Polska tylko ludzmi dostalismy takiego wielkiego kopa od losu, od ludzi..wyszlo na to ze w biznesie nie ma sentymetów nawet tych rodzinnych...duzo by pisać a to chyba nie czas i nie miejsce a moze tak poprostu nie mam na to juz sił..

Chciałąbym aby to miejsce było mim azylem moja odskocznia od wszystkiego,a moze i od was dostane wsparcie..:)

Na dziś to wszystko

Magda

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.