To nie pierwszy raz gdy B. zgubil karte...tylko dotychczas sie odnajdywala...On ciagle czegos w kolka szuka, ech ;)
RybkaArchitektka
11 lutego 2014, 18:29
Pracuję nad pozytywnym myśleniem..Myślę, że gdybym poddała się rozpaczy tylko i jej pozwoliła rządzić, to albo by mnie już nie było na świecie, albo żyłabym gdzieś na marginesie..
Szkoda życia, jest tylko jedno...A mój mąż oprócz tego, że jest ciągle mamisynkiem, a nie szefem rodziny, to jest całkiem do rzeczy..Dobry mąż, ojciec..
RybkaArchitektka
10 marca 2014, 15:27To nie pierwszy raz gdy B. zgubil karte...tylko dotychczas sie odnajdywala...On ciagle czegos w kolka szuka, ech ;)
RybkaArchitektka
11 lutego 2014, 18:29Pracuję nad pozytywnym myśleniem..Myślę, że gdybym poddała się rozpaczy tylko i jej pozwoliła rządzić, to albo by mnie już nie było na świecie, albo żyłabym gdzieś na marginesie.. Szkoda życia, jest tylko jedno...A mój mąż oprócz tego, że jest ciągle mamisynkiem, a nie szefem rodziny, to jest całkiem do rzeczy..Dobry mąż, ojciec..