Jak na razie jestem w miarę zadowolona, jem regularnie, co prawda w tygodniu nie ćwiczę , ale w weekend będę nadrabiać.
Dobrze, że nie mam dostępu do wagi, bo pewnie ważyłabym się codziennie i nawet gdyby było 0,1 w górę załamałabym się, a tak to myślę, że jak wszystko będę robić tak ja to robię do tej pory to za każdym razem jakiś spadek zanotuję :D
Hmm jak na razie spadek 1.2 kg, wiem, że na początku to tylko woda, ale wody też muszę się kiedyś pozbyć :)
Szczerze mówiąc to już miałam do czynienia z odchudzaniem.
Za pierwszym razem to była konkretna dieta, a za drugim to jakoś samo zleciało :)
Z tym, że potem wszystko powróciło :)
Natomiast tym razem to moje odchudzanie ze względów zdrowotnych niestety, także nie mogę sobie pozwolić na jojo, bo całe leczenie pójdzie na marne :)
grubasek005
31 marca 2014, 16:29Masz racje z ta waga i zycze Ci powodzenia, trzymaj sie