Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi!


Trochę mi przykro.
Że inni jedzą takie pychotki, a ja nie mogę. Sama do tego doprowadziłam...
Jakkolwiek.

Dziś mój drugi dzień ONZ. Poza tym, że mi przykro i ciągle myślę o jedzeniu , i ono mnie wykończy chyba, to chyba czuję się jakoś pozytywniej. Kiedy jestem głodna to tak trochę jestem z siebie dumna, ot co!

Będę chuda, będę chuda...
  • Sandraaaaaaa

    Sandraaaaaaa

    1 września 2010, 18:13

    Dasz radę :) Głowa do góry, pierwsze dni są najgorsze. Później jest już lepiej. Sama zauważyłaś, że jesteś z siebie dumna. Myśl tak dalej a będzie dobrze. Pozdrawiam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.